- Trzeba pamiętać, że muszą przyjść kolejni młodzi, fajni społecznicy, którzy będą chcieli się udzielać dla miasta. Czym więcej ich będzie, tym nasze miasto będzie piękniało - tak radny Mariusz Mierzejewski komentuje dotychczasową działalność Młodzieżowej Rady Miasta. Według niego, powołanie rady było dobrym pomysłem.
- Inicjatywa bardzo ładna, kolegi naszego z rady Pawła Niewiadomskiego, który bardzo mocno wspiera młodzieżową radę, jest w bliskim kontakcie z młodzieżą. To jest bardzo fajne, że kolega radny objął taką swoją opieką młodzież, która się angażuje w sprawy samorządowe - mówił radny Mariusz Mierzejewski.
Wymieniał także zalety współpracy z młodzieżą:
- Po pierwsze, że tym młodym ludziom chce się przyjść na sesję, posłuchać tego co się dzieje. Dwa, że chcą diagnozować różne problemy, starają się być osobami, które są liderami, starają się w tych sprawach wypowiadać, dać ten głos młodych ludzi. Chcą się mobilizować, poświęcają swój czas. Młody człowiek ma wiele innych atrakcji, które mogłyby go zająć, a ci młodzi ludzie chcą wejść w te sprawy, te problemy lokalne, które nie są łatwe - podkreślił.
- Całkiem niedawno młodzi ludzie zaangażowali się w kwestię pomocy uczniom. Niedawno była taka akcja obrony praw uczniów tutaj w Ostrołęce (...) To bardzo fajny pomysł, że ta rada powstała i wydaje mi się, że każda incjatywa pro-pomocowa dla młodych ludzi, żeby byli bardziej aktywni, jest jak najbardziej korzystna. Trzeba pamiętać, że muszą przyjść kolejni młodzi, fajni społecznicy, którzy będą chcieli się udzielać dla miasta. Czym więcej ich będzie, tym nasze miasto będzie piękniało - w różnych aspektach - powiedział.
Całą rozmowę redaktora Sebastiana Kamińskiego z radnym Mariuszem Mierzejewskim odsłuchacie poniżej:
Wasze opinie
STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.