Dziś nad ranem w Myszyńcu Starym doszło do wypadku, w którym ucierpiały dwie osoby. Do szpitala z obrażeniami ciała zabrano młodego kierowcę i pasażera. Policja ustala co dokładnie wydarzyło się chwilę przed tym, jak osobówka zjechała z drogi i uderzyła w drzewo.
Do wypadku doszło kilka minut przed godziną 4:00 w nocy z soboty na niedzielę w miejscowości Myszyniec Stary. W osobowym audi, które po poślizgu wypadło z drogi i rozbiło się o drzewo, podróżowały trzy młode osoby. Dwoje z nich - 20-letni kierowca i o rok starszy pasażer - doznali obrażeń i zostali zabrani do szpitala.
Przeprowadzone na miejscu badanie alkomatem wykazało, że kierujący autem był trzeźwy. Funkcjonariuszom tłumaczył, że chwilę przed tym, jak uderzył w drzewo drogę zajechała mu ciężarówka. 20-latek chcąc uniknąć czołowego zderzenia wykonał gwałtowny manewr skutkujący utratą panowania nad pojazdem i w konsekwencji wypadkiem.
Z relacji 20-letniego kierowcy audi, kierujący ciężarówką oddalił się z miejsca zdarzenia. Obecnie trwają czynności zmierzające do ustalenia dokładnych okoliczności tego zdarzenia.
- informuje nadkomisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Poszukiwani są świadkowie, którzy mogliby pomóc w ustaleniu co tak naprawdę wydarzyło się w tym miejscu.