Miejski radny i nauczyciel Ryszard Żukowski zabrał głos podczas spotkania z ministrem Przemysławem Czarnkiem w Ostrołęce. - W naszym mieście, panie profesorze, w związku z lewicowym prezydentem, tylko w naszej szkole jest ten podręcznik realizowany - mówił. Chodzi oczywiście o podręcznik do HiT autorstwa Wojciecha Roszkowskiego.
W poniedziałkowy wieczór w Ostrołęce odbyło się spotkanie z ministrem edukacji i nauki Przemysławem Czarnkiem. Po wykładzie, o którym pisaliśmy tutaj, przyszedł czas na serię pytań do szefa resortu edukacji i nauki.
Miejski radny Ryszard Żukowski, z zawodu nauczyciel, mówił m.in. o podręczniku prof. Roszkowskiego do Historii i Teraźniejszości (tego przedmiotu uczy w szkole). Jak sam dodał, z podręcznika... nauczył się wiele razem ze swoimi uczniami.
- W naszym mieście, panie profesorze, w związku z lewicowym prezydentem, tylko w naszej szkole jest ten podręcznik realizowany - mówił.
Zadał też pytanie: czy minister jest w stanie zmienić podstawę programową w podstawówce, żeby była obowiązkowa kaligrafia?
Odpowiadając, minister Czarnek zaczął od podręcznika do HiT: - Z uwagi na ten straszliwy jazgot, chamstwo i błoto, w które został profesor wrzucony, wiele szkół rezygnowano. W Warszawie jest taka historia, jest pani profesor w jednej ze szkół warszawskich, którego organem prowadzącym jest Trzaskowski, jest tam historyczką dlatego, że dyrektor jest przyzwoity i wpisała w rubryce podręczników, że będzie "Roszkowski". To on ją osobiście poprosił: jakbyś mogła go wykreślić, później sobie go wprowadzisz, ale teraz oni mi zabiorą wszystkie dodatki, bo mówili, że jeśli puścimy Roszkowskiego do szkół warszawskich, to się z nami rozliczą. Na tym polega demokracja, wolność, tolerancja PO, Trzaskowskiego i tych dziadów, którzy nie mają nic wspólnego z praworządnością, tolerancją i odpowiedzialnością.
Później przyszedł czas na odpowiedź dotyczącą kaligrafii:
Co do kaligrafii, nie straszmy obowiązkowymi przedmiotami. Dziś w Polsce musimy zadbać o to, żeby znieść trochę tego wkuwania. Trochę więcej wspólnoty, radości, relacji rówieśniczych. Nad tym zapanować, a spokojnie wprowadzać te elementy edukacji klasycznej, które wprowadzamy bez przymusu. Nie ma co zrażać ludzi.