eOstroleka.pl
Polska,

Mija termin składania ofert przez firmy chcące przejąć pracowników TVP. Związkowcy wznowili przygotowania do strajku

REKLAMA
zdjecie 480
REKLAMA

Do 17 stycznia firmy chcące przejąć pracowników Telewizji Polskiej mogą składać swoje oferty. Przedsiębiorstwo, które wygra przetarg, przejmie zatrudnionych obecnie w TVP dziennikarzy, montażystów, charakteryzatorów i grafików. To już drugie podejście do procesu outsourcingu. Sprzeciwiający się tej koncepcji związkowcy wznowili przygotowania do strajku.

– Mamy nadzieję, że przetarg się nie odbędzie, ale to nie znaczy, że firma nie przekaże pracowników, gdyż w trzecim podejściu wskazana firma będzie mogła przejąć pracowników bez konieczności przeprowadzania przetargu – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Barbara Markowska-Wójcik, przewodnicząca Zarządu Organizacji Zakładowej w TVP Związku Zawodowego Pracowników Twórczych i Technicznych Mediów Polskich WIZJA. – Jeśli tak się stanie, to uważam, że to jest pole do działania dla CBA.

Związkowcy obawiają się, że zewnętrzny pracodawca rozwiąże umowy z pracownikami, a programy powierzane będą zewnętrznym producentom i osobom bez doświadczenia.

– Oznacza to, że firma będzie tym pracownikom przez określony czas płaciła podstawową pensję, która jest dziś poniżej najniższego wynagrodzenia, a po zakończeniu tego okresu pracownicy pójdą na zieloną trawkę – mówi Markowska-Wójcik. – Czyli jednym słowem, TVP pozbywa się twórców, którzy przez całe lata tworzyli wizerunek tej firmy, są wykształceni, wyspecjalizowani, a będzie mogła zatrudniać kogo zechce  – dodaje.

Wcześniej planowany strajk protestacyjny przeciw outsourcingowi został zawieszony 8 listopada, gdy minął termin przetargu, a jedyna pozostała w procedurze spółka Gi Group Sp. z o.o. zrezygnowała ze złożenia oferty. Pozostali oferenci wycofali się wcześniej. Związek zawodowy zagroził wznowieniem strajku już 18 listopada, gdy stwierdził brak woli zarządu TVP do kontynuowania rozmów. Ostatecznie, jak mówią związkowcy, zaniechanie dialogu społecznego, niezrealizowanie postulatów związkowców i kontynuacja procesu outsourcingu doprowadziły do podjęcia decyzji o wznowieniu przygotowań do strajku.

– Przygotowujemy się do przeprowadzenia strajku na terenie Telewizji Polskiej – mówi Markowska-Wójcik. – Taka sytuacja nie zdarzyła się jeszcze w mojej 32-letniej pracy na rzecz firmy, jednak skoro nie ma możliwości porozumienia, takie rozwiązanie jest konieczne.

Nie chce na razie zdradzać, w jakiej formie planowany jest strajk. Zapewnia, że mimo przygotowań do strajku związkowcy są gotowi na powrót do rozmów z zarządem w każdym momencie.

– Jeszcze raz proszę prezesa Brauna i zarząd, aby usiedli z nami do rozmów – mówi. – Wyrzucenie takiej masy ludzi nikomu nie przyniesie korzyści. Przecież mamy pootwieranych wiele kanałów i pieniądze, gdyż spółka przynosi zyski. Czy zarząd nie zdaje sobie sprawy, że za chwilę będą to kolejne osoby, które zostaną bez pracy? Czy nie interesuje to rządu i premiera Tuska, który mówił o likwidacji umów śmieciowych? – mówi.

W połowie listopada zakładowy związek Wizja przekształcił się w organizację ogólnopolską, która ma zrzeszać pracowników wszystkich mediów. Związek działający w TVP jest od tej pory jej organizacją zakładową.

Źródło: Newseria Biznes
Kalendarz imprez
listopad 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 28  29  30  31  1 dk2 dk3
dk4 dk5 dk6 dk7 dk8 dk9 dk10
dk11 dk12 dk13 dk14 dk15 dk16 dk17
dk18 dk19 dk20 dk21 dk22 dk23 dk24
dk25 dk26 dk27 dk28 dk29 dk30  1
×