Mieszkańcy ulicy Kościuszki sceptycznie podeszli do kwestii adaptacji jednego z budynków na pomieszczenie dla osób bezdomnych. Swoje wątpliwości wyrazili poprzez radę osiedla. Prezydent odpowiada: "Deklaruję taką organizację funkcjonowania miejsca pobytu osób potrzebujących, aby zminimalizować uciążliwość dla sąsiedztwa".
W jednym z budynków przy ul. Kościuszki 29 miała kiedyś być szkoła podstawowa. Jednak 9 stycznia 2019 roku prezydent Łukasz Kulik wypowiedział umowę użyczenia zawartą 7 listopada 2018 roku ze Stowarzyszeniem Rodzina Polska. To stowarzyszenie prowadzące Liceum Klasyczne im. Jana Pawła II i Szkołę Podstawową przy Liceum Klasycznym.
Nowy pomysł na działanie pod tym adresem przedstawił niedawno radny Mariusz Łuba. Zaproponował, aby w budynku przy Kościuszki 29 znalazło się miejsce dla osób z kryzysem bezdomności. Wymieniał, co mogłoby znaleźć się w tym budynku: pomieszczenie do prowadzenia terapii, dokumentacji, spożywania posiłków, wypicia herbaty, ogrzania się; pokój/pokoje do spania dla kobiet; spiżarnia, magazyn odzieżowy na środki czystości i higieny; łazienka, toaleta, umywalka, prysznic, pralnia; kuchnia.
Radny Mariusz Łuba znany jest z pomocy bezdomnym, wraz ze streetworkerem przeprowadza różnego rodzaju akcje, mające na celu poprawić byt takich osób.
Zastrzeżenia rady osiedla
Rada Osiedla Stare Miasto postanowiła odnieść się do pomysłu radnego Mariusza Łuby dotyczącego zagospodarowania budynku przy ul. Kościuszki 29 na potrzeby osób bezdomnych. - Pomysł stworzenia miejsca dla potrzeb osób zmagających się z kryzysem bezdomności zaproponowany przez Pana radnego uważamy za trafiony i szlachetny, niemniej jednak mamy szereg zastrzeżeń - napisał przewodniczący rady osiedla Andrzej Rykowski.
Jak wskazał Rykowski, sąsiadujący mieszkańcy negatywnie wpowiadają się o tym pomyśle. Jednym z argumentów jest lokalizacja budynku - przy jednej z głównych ulic miasta, co ma być przeszkodą w zapewnieniu intymności pensjonariuszom.
Zachodzi obawa, że na pobliskim Skwerze im. dr. J. Psarskiego będą przesiadywali znajomi, partnerzy pensjonariuszy, w tym i ich prześladowcy. W tym miejscu należy przypomnieć o licznych interwencjach służb porządkowych w celu pozbycia się z w/w skweru przesiadujących i biesiadujących przy „Psarskim" przygodnych pijaczków. Uważamy, że skwer ten powinien być miejscem przyjemnego odpoczynku
- podkreślił przewodniczący rady osiedla. Dodał również, że budynek wymaga kapitalnego remontu i ekspertyzy, a przebudowa może być kosztowna. - Zastanawiamy się również, cży nie zbyt lekką ręką szafuje się znaczną wartością przekazując teren pod tego typu działalność (atrakcyjne położenie działki).
Rada Osiedla zasugerowała sprzedaż tego terenu pod określoną inwestycję, a pieniądze pozyskane ze sprzedaży proponuje przeznaczyć na adaptację budynku po Oddziale Płucnym przy dawnym szpitalu przy ul. Sienkiewicza. Jak wskazuje Andrzej Rykowski, jest tam dyskretny parking, pomieszczenia, węzły sanitarne itd. - Z pewnością wymaga on odnowienia, ale koszty tych prac pewnie będą niższe anieżeli przy Kościuszki - dodał.
Prezydent rozwiewa wątpliwości
- Na potrzeby osób bezdomnych planuje się przeznaczyć mały budynek, położony w głębi działki - odpowiedział prezydent Ostrołęki Łukasz Kulik.
Realizacja przedsięwzięcia ma na celu stworzenie godziwych warunków spędzenia czasu osobom wykluczonym, jednocześnie wyeliminowanie niepożądanych zdarzeń zachodzących niekiedy na pobliskich skwerach, o których Pan Przewodniczący również wspomina w swoim piśmie. Jestem głęboko przekonany, że szlachetna inicjatywa Pana Radnego Mariusza Łuby spotka się ze zrozumieniem, a nawet wsparciem mieszkańców Starego Miasta
- dodał.
Padła też deklaracja i wyjaśnienie dotyczące terenów starego szpitala:
Ze swojej strony deklaruję taką organizację funkcjonowania miejsca pobytu osób potrzebujących, aby zminimalizować uciążliwość dla sąsiedztwa. Jednocześnie uprzejmie informuję, że zasoby „starego szpitala" są przeznaczone na inne cele, zależne od woli darczyńcy.