Marsz jest wyrazem sprzeciwu nie tylko wobec dyskryminacji TV Trwam, ale także szeregu działań podejmowanych przez obecną ekipę rządzącą, m.in. wzrostu podatków, rozrostu biurokracji, nepotyzmu w spółkach Skarbu Państwa, katastrofalnego zadłużenia, antyrodzinnej polityki rządu i likwidowania gospodarki.
- Polska rzeczywiście powinna się obudzić. Marsz to realizacja obywatelskiego prawa do sprzeciwu wobec zła, które manifestuje się choćby poprzez odmowę przyznania koncesji Telewizji Trwam. Temu złu trzeba się przeciwstawić - mówi Jarosław Kaczyński.
[źródło: mypis.pl]