Historia Malwy - kalekiej klaczy, która jeszcze do niedawna znajdowała się na polu w pobliżu Ostrołęki, poruszyła internautów. Wystarczyło kilka dni, by na pomoc dla niej zebrać ponad 18 tysięcy złotych. A zbiórka wciąż trwa.
Interwencję w sprawie klaczy przeprowadziła Fundacja Centaurus.
Oto Malwa. Chora, zdeformowana, kaleka klacz. Jeszcze wczoraj leżała opleciona łańcuchem na polu koło Ostrołęki. Poznaj jej dramatyczną historię i sam sobie odpowiedz na pytanie, czy już ograniczono organizacjom możliwość interwencji
- czytamy we wstępie do historii Malwy.
Przedstawiciele Fundacji Centaurus opisali historię przyjazdu po kalekiego konia, który przebywał nieopodal Ostrołęki. Jak czytamy, odebranie konia właścicielowi okazało się niemożliwe. Procedury wygrały z działaczami fundacji, ale znaleźli oni sposób, by Malwa trafiła w dobre ręce.
Nie pozostało nam nic innego jak wyjąć z kieszeni pieniądze i odkupić zwierzę, które powinno zostać odebrane, a jego właściciel postawiony przed sądem. 600 zł – tyle kosztowało nas życie Malwy
- napisano.
Na platformie "Ratujemy Zwierzaki" pojawiła się zbiórka funduszy na ratowanie Malwy. KLIKNIJ TUTAJ, ABY PRZENIEŚĆ SIĘ DO OKNA ZBIÓRKI.
Przed Malwą decydujący czas. Nie ma co ukrywać, że stan konia jest poważny i nawet dla laika oczywistym jest, że wyprowadzenie tak chorego zwierzaka to ogromne wyzwanie. Na dziś dzień nie wiemy, jakie będą wyniki badań ani zalecenia weterynaryjne. Jednak liczymy się również z tym, że jedynym wsparciem dla Malwy może się okazać odprowadzenie jej za Tęczowy Most. Dziś jednak chcemy skupić się na tym, by ten mały, tak dzielny konik, otrzymał konieczną pomoc. Prosimy, wesprzyjcie Malwę. Pomóżcie opłacić jej transport, diagnostykę, leczenie. Ludzie latami przechodzili obojętnie wobec jej cierpienia, może jednak dziś nadszedł właśnie ten czas, gdy dostanie wsparcie. Nadszedł dzień, gdy ona, chora Malwa z powykręcanymi nogami, stanie się dla kogoś ważna i godna pomocy. Choć na moment… Prosimy w imieniu swoim i Malwy, pomóż
- pisze Fundacja Centaurus w opisie zbiórki.
Historia Malwy poruszyła internautów. Zebrano już ponad 18 tysięcy złotych, a to na pewno jeszcze nie koniec. Ludzi dobrej woli nie brakuje.