W nadchodzących wyborach parlamentarnych wyborcy Zjednoczonej Prawicy będą mieli dość szeroki wybór kandydatów. Oprócz postaci znanych z parlamentu, są również ambitni debiutanci. Wśród nich numer 11 - Bartosz Pawelczyk z Ostrołęki. Zapytaliśmy go, na jaki wynik wyborczy liczy.
Pawelczyk to przedstawiciel Solidarnej Polski, która startuje w ramach Zjednoczonej Prawicy w koalicji z Porozumieniem oraz Prawem i Sprawiedliwością. 13 października na liście wyborczej PiS znajdziemy go z "jedenastką". Czy to dobre miejsce? Sam kandydat jest z niego zadowolony.
- Numer 11 nie jest przypadkowy. Jako jedyny przedstawiciel Solidarnej Polski w okręgu nr 18 mogłem liczyć na dobrą pozycję na liście. Natomiast chciałbym podkreślić, iż podjąłem decyzję o starcie z uwagi na wartości, które są mi bliskie i w poczuciu szeroko rozumianej odpowiedzialności, nie oczekiwałem dla siebie tzw. „biorącego” miejsca, bowiem ważne, co dany kandydat prezentuje i czego jest gwarantem, sam numer na liście ma znaczenie drugorzędne. Aczkolwiek, nie jest tajemnicą, iż swoją karierę sportową zaczynałem właśnie z nr 11 i właściwie to było decydujące, być może służbę wyborcom, służbę ojczyźnie rozpocznę od tego właśnie od tego numeru - mówi Bartosz Pawelczyk w rozmowie z naszym portalem.
Pytany o to, jaki wynik wyborczy osiągnięty 13 października będzie dla niego zadowalający, kandydat Solidarnej Polski odpowiada:
- Każdy wynik przyjmę z absolutną pokorą i przede wszystkim satysfakcją, iż jako młoda osoba podjąłem się wyzwania, wśród tak doświadczonych koleżanek i kolegów na liście.
Magia numeru "11". Najpierw sport, później polityka. Rozmawiamy z Bartoszem Pawelczykiem
Wasze opinie
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |