Zachorowałem na przerażający nowotwór... Mam dopiero 28 lat i nie chcę umierać! Dlatego z całego serca proszę o wsparcie! - pisze pan Łukasz, który zmaga się z poważną chorobą. Wszystkie ręce na pokład!
Znajomi pana Łukasza zwrócili się do nas, wysyłając tę historię z prośbą o jej nagłośnienie także w naszym regionie, skąd pochodzi spora część rodziny głównego bohatera tej historii.
- W lipcu trafiłem do szpitala. Miesiącami leżałem tam z informacją, że mogę nie dożyć ostatecznej diagnozy. Towarzyszył mi ogromny ból w biodrze, kręgosłupie i płucach oraz wysokie gorączki. W końcu otrzymałem informację, która zabrzmiała jak wyrok. Mam niezwykle rzadki i agresywny nowotwór - NUT Carcinoma, który zdążył rozprzestrzenić się w wielu częściach mojego ciała (płuco, wątroba, kręgosłup, czaszka, biodro, miednica i inne kości). Jest naprawdę ciężko, ale wierzę, że z odpowiednim leczeniem będę miał jeszcze możliwość spełnić swoje największe marzenia - opisuje pan Łukasz na zbiórce na siepomaga.pl.
Leczenie jest kosztowne - zebrano już sporą część, ale wciąż brakuje około ćwierć miliona złotych. Dlatego każde wsparcie jest ważne - można go udzielić na siepomaga.pl - poniżej: