Wciąż nieznany jest los 28-letniego Sebastiana Grądzika. Mieszkaniec Myszyńca zaginął trzy tygodnie temu - wtedy to widziano go ostatni raz, a później ślad po nim zaginął. Poszukiwania dotychczas nie przyniosły efektu.
Zaginiony 13 lipca bieżącego roku wyszedł ze swojego miejsca zamieszkania i do chwili obecnej do niego nie powrócił oraz nie nawiązał kontaktu z rodziną. Dziesięć dni później policjanci i strażacy przeczesali tereny gminy Myszyniec. Sprawdzono powierzchnię blisko 80 hektarów, koryto oraz nadbrzeże rzeki Rozoga. Niestety, mimo zakrojonych na szeroką skalę poszukiwań, Sebastiana nie odnaleziono.
Przejmujący post w mediach społecznościowych zamieściła siostra zaginionego mężczyzny:
Mnóstwo pytań w głowie, na które nie ma odpowiedzi. Proszę daj nam jakiś znak, że jesteś gdzieś... bliżej bądź dalej, ale jesteś. Albo po prostu wróć do domu.
Zaginiony Sebastian Grądzik - rysopis
W chwili zaginięcia mężczyzna ubrany był w czerwoną koszulkę na ramiączka, szarą czapkę z daszkiem koloru, czarne spodenki dresowe krótkie, granatowe klapki, czarną torbę sportową, czarną saszetkę.
- Rysopis zaginionego: wzrost 186cm, szczupła budowa ciała, włosy krótkie koloru blond.
Wszystkie osoby, które mają wiedzę na temat zaginionego proszone są o pilny kontakt z dyżurnym ostrołęckich policjantów pod numer telefonu 47 704 14 24.