Ponad 100 przedsiębiorców z Ostrołęki i okolic napisało list do premiera w sprawie budowy elektrowni Ostrołęka C. - Wnosiliśmy o kontynuację inwestycji - podkreśla Jarosław Nowak. Odpowiedź dostali od Jacka Sasina. Wicepremier nie ujawnił jednak żadnych nowych informacji, udzielając standardowej odpowiedzi.
O elektrownię Ostrołęka C wielokrotnie w swoich interpelacjach pytają posłowie na Sejm RP, głównie z opozycji. Przeważają pytania o koszty i o przyszłość inwestycji. Ostrołęka odmieniana jest przez wszystkie przypadki na konferencjach prasowych czy konwencjach partyjnych.
List zaniepokojonych przedsiębiorców
Do premiera Mateusza Morawieckiego napisał też radny powiatu ostrołęckiego i lokalny przedsiębiorca Jarosław Nowak. List podpisał w imieniu ponad 100 przedsiębiorców z Ostrołęki i powiatu ostrołęckiego, zaniepokojonych tym, co dzieje się w kwestii budowy Ostrołęki C.
- Wysłałem pismo do premiera wyrażające zaniepokojenie działaniami Daniela Obajtka i tym co się dzieje na terenie budowy. Wnosiliśmy o kontynuowanie inwestycji, tym bardziej, że najbardziej czasochłonne elementy procesu inwestycyjnego mieli za sobą oraz że, Elekrownia C po przeprowadzeniu aukcji stała się podmiotem Rynku Mocy. Była więc szansa na to by projekt zaczął się spłacać i pozwoliłby na utrzymanie ogromnej ilości miejsc pracy w regionie. Kibicowaliśmy budowie, gdyż w sytuacji niskich temperatur z jakimi mieliśmy ostatnio do czynienia tylko takie bloki energetyczne zdają egzamin i są jak najbardziej pożądane dla stabilizacji systemu energetycznego - podkreśla Jarosław Nowak, uzasadniając:
Powszechnie wiadomo o oddawaniu w ostatnim czasie do użytku elektrowni opalanych węglem w Niemczech. Uważaliśmy więc kontynuację budowy jako jedyne rozsądne rozwiązanie, tym bardziej, ze obecne ceny ropy naftowej i gazu nie są przecież stałe i w perspektywie kilkunastu lat węgiel kamienny może okazać się bezcennym zródłem pozyskiwania energii, tak jak to miało miejsce, w latach gdy cena ropy Brent utrzymywała się na poziomie powyżej 100 USD za baryłkę.
Odpowiedź wicepremiera
Odpowiedzi lokalnym przedsiębiorcom udzielił wicepremier Jacek Sasin. Była to jednak odpowiedź standardowa, taka jaka wielokrotnie udzielana była już posłom na ich interpelacje. Nic nowego w kwestii elektrowni Ostrołęka C lokalni biznesmeni nie usłyszeli.
Treść pisma Jacka Sasina poniżej:
W kwietniu 2020 roku Skarb Państwa zbył wszystkie posiadane akcje Energa SA na rzecz PKN Orlen. W związku z powyższym PKN Orlen, będący spółką z udziału Skarbu Państwa, jest większościowym akcjonariuszem Energa SA.
Ponadto chciałbym podkreślić, że Minister Aktywów Państwowych wykonując prawa z należących do Skarbu Państwa akcji spółek, dysponuje uprawnieniami akcjonariusza określonymi w Kodeksie spółek handlowych oraz statucie danej spółki. Prowadzenie spraw spółki i jej reprezentowanie należą do kompetencji Zarządu. Obowiązujące przepisy nie dają Ministrowi Aktywów Państwowych prawa do ingerowania w działalność Zarządów spółek, w tym wydawania im wiążących poleceń.
Zgodnie z wyjaśnieniami przekazanymi przez ENERGA, decyzja o dokonaniu konwersji paliwowej projektu budowy Elektrowni Ostrołęka C w kierunku paliwa gazowego, podjęta 2 czerwca 2020 r., została poprzedzona przeprowadzeniem we współpracy z ENEA analiz dotyczących aspektów techniczno-technologicznych, ekonomicznych, organizacyjno-prawnych oraz dalszego finansowania projektu budowy nowego bloku węglowego. Wnioski z przeprowadzonych analiz wskazały na brak zasadności kontynuowania realizacji projektu w dotychczasowej formie, tj. jako projektu budowy elektrowni wytwarzającej energię elektryczną w procesie spalania węgla kamiennego. Na powyższą ocenę wpływ miały m.in. zmiany regulacyjne na poziomie Unii Europejskiej i polityka kredytowa poszczególnych instytucji finansowych, wskazujące na istotnie większą dostępność finansowania dla projektów energetycznych opartych na spalaniu gazu, niż projektów węglowych; przejęcie kontroli nad ENERGA przez ORLEN, którego strategia zakłada inwestycje w wytwarzanie energii elektrycznej w oparciu o źródła nisko- i zeroemisyjne.
Dokonanie konwersji paliwowej bloku umożliwiło pozyskanie inwestorów w postaci ORLEN oraz PGNiG. Dnia 22 grudnia 2020 roku ENERGA podpisała z ORLENEM oraz PGNiG umowę inwestycyjną dotyczącą kierunkowych zasad współpracy przy budowie bloku energetycznego w technologii zasilania paliwem gazowym w Elektrowni Ostrołęka C.
Wdrożona w ramach Elektrowni Ostrołęka C zmiana technologii z węglowej na gazową wpisuje się w kontekst stopniowego przechodzenia Polski od wytwarzania energii elektrycznej z paliw węglowych do źródeł nisko- i zeroemisyjnych. W tym kontekście gaz ziemny, jako najmniej emisyjne paliwo kopalne uznawany jest w ramach „Polityki energetycznej Polski do 2040 r.” za „paliwo pomostowe w transformacji energetycznej", które będzie przyczyniać się do redukcji emisji gazów cieplarnianych oraz ograniczania emisji szkodliwych substancji do środowiska. Dodatkowo, proces spalania gazu ziemnego ma charakter bezodpadowy i nie wywołuje konieczności zagospodarowywania ubocznych produktów spalania. Zastosowanie wysokosprawnej i niskoemisyjnej technologii gazowej znacząco ograniczy ekspozycję wytwarzanej energii elektrycznej na rosnące ceny uprawnień do emisji CO2, sięgające w ostatnim okresie poziomu 40 EUR/t. Budowa bloku gazowo-parowego w Ostrołęce wspomoże bilansowanie krajowego systemu elektroenergetycznego. Inwestycja będzie wzmacniała istotną rolę Ostrołęki na elektroenergetycznej mapie Polski oraz wesprze dalszy rozwój całego regionu.
Elektrownia C w Ostrołęce, której budowa wstrzymana została w ubiegłym roku, miała być pierwotnie zasilana węglem. Projekt ten został jednak zawieszony z powodu problemów w finansowaniu inwestycji oraz w związku z kwestiami środowiskowymi. Gdy jeden z inwestorów – Grupa Energa – przejęta została przez koncern PKN Orlen, zapadła decyzja o zmianie sposobu zasilania elektrowni z węgla na gaz. Wpływ na taką decyzję miało wprowadzenie tzw. Zielonego Ładu, czyli bardziej restrykcyjna polityka klimatyczna Unii Europejskiej. Obecnie rozbierane są niepotrzebne elementy budowy elektrowni węglowej. Dotychczasowa budowa kosztowała ponad miliard złotych.