Teraz już wiadomo, skąd to stare przysłowie. Zapowiedzi opadów śniegu, które ukazały się 1 kwietnia, bynajmniej w tym roku nie były primaaprillisowym żartem.
Synoptycy już wczoraj zapowiadali, że w nocy z 1 na 2 kwietnia padał będzie śnieg. Patrząc na aurę za oknem, wiele osób w to nie wierzyło. Śnieg w kwietniu, w dodatku, gdy jest ciepło od kilku dni? Okazało się jednak, że prognozy sprawdziły się. Budzimy się w sobotę w zimowej rzeczywistości i musimy ponownie zaprzyjaźnić się ze sprzętem do odśnieżania.
W związku z opadami śniegu jest zła wiadomość dla kibiców: nie odbędą się mecze piłkarskie w ten weekend - taką decyzję z wyprzedzeniem, patrząc na prognozy, podjął MZPN.