Kurpie z Myszyńca i Rozóg wzięli udział w programie TVP „Na polską nutę, czyli biesiada nad biesiadami”. Widzowie telewizji publicznej mogli zapoznać się z fantastyczną kulturą kurpiowską.
Biesiadę wyemitowano w TVP w niedzielę. W przerwie między muzycznymi motywami rozmawiano z uczestnikami zabawy. - Podobno w Myszyńcu był jeden z najstarszych jarmarków w Polsce - powiedziała Anna Popek, prowadząca biesiadę, zagadując Kurpiów.
- Właściwie jarmarki są do tej pory. Pierwszy jarmark pojawił się pod koniec XVII wieku, kiedy to król Polski dał możliwość zrobienia trzech jarmarków w roku w Myszyńcu. Mówi się, że dialekt kurpiowski jest mową królów, ponieważ w naszej mowie są najbardziej archaiczne słowa, nie ma w żadnym regionie Polski takich słów archaicznych, które były używane przez królów, jak właśnie na Kurpiach - odpowiedział jej Tomasz Mierzejek z Regionalnego Centrum Kultury Kurpiowskiej w Myszyńcu, po czym rzucił klasykiem:
Jest taki żart, że na Kurpiach są trzy najbardziej charakterystyczne zwierzęta: zilk, zając i zieziórka!
Impreza nagrywana była w Muzeum Wsi Kieleckiej w Tokarni, koło Kielc.