Kotowski, Kulik, Popielarz, Kleczkowski, Kubeł, Augustyniak – to tylko kilka z nazwisk pojawiających się w kuluarowych rozmowach w kontekście wyborów samorządowych, które odbędą się w 2018 roku. Pytamy naszych czytelników: na kogo zagłosujecie?
Już za rok wybierzemy na nową kadencję wójtów, prezydentów, burmistrzów, sołtysów oraz rady miast, gmin, powiatów a także członów sejmików wojewódzkich. Po wzmożonej aktywności niektórych z lokalnych działaczy i samorządowców już czuć, że lada chwila kampania wyborcza ruszy pełną parą. Kilkoro z ostrołęckich radnych i przyszłych kandydatów ewidentnie rozpoczęło już pracę nad przyciągnięciem do siebie elektoratu. Poniższe zestawienie prosimy potraktować jako swoiste „political fiction”. Nie mamy obecnie żadnych oficjalnych informacji o ewentualnych kandydatach oraz kształcie przyszłych list wyborczych. Kto może powalczyć o fotel prezydenta Ostrołęki?
Wszystko wskazuje na to, że murowanym kandydatem Prawa i Sprawiedliwości będzie rządzący od trzech kadencji obecny prezydent Janusz Kotowski. – Dopóki nie mamy zmian w prawie, wielkich niespodzianek nie przeczuwam – stwierdza Daniel Milewski, poseł PiS i koordynator okręgowy w wyborach samorządowych. Choć na liście kandydatów PiS przewijały się także nazwiska takie jak Czartoryski, Juchniewicz czy Stańczyk, to wszystko wskazuje na to, że po raz kolejny na wyborczej karcie znajdzie się nazwisko prezydenta Kotowskiego.
W walkę o fotel prezydenta zapewne włączy się także oponent Kotowskiego z poprzednich wyborów – Łukasz Kulik (obecnie radny niezrzeszony). Po jego wzmożonej aktywności podczas obrad sesji Rady Miasta wnosić możemy, że rozpoczął on już swoją kampanię. Kulik nie ustaje w krytyce prezydenta Kotowskiego, lecz ostatnio przegrał z nim proces – sąd uznał, że komentarze internetowe radnego były pomówieniami. Prezydent pomawiający w komentarzach? Brzmi to niezbyt dumnie, ale próbować warto.
O głosy elektoratu zaczął zabiegać już obecny radny Maciej Kleczkowski. Jest on bardzo aktywny na Facebooku, gdzie wrzuca archiwalne zdjęcia całego regionu, a także transmituje na żywo ważne wydarzenia. Ma to na celu budowanie sobie bazy osób lubiących profil, by później z tego grona pozyskiwać osoby głosujące w wyborach. Pozostaje tylko czekać aż Kleczkowski oficjalnie ogłosi swój zamiar kandydowania. Według nas, jest to nieuniknione. Co ciekawe, radny także od jakiegoś czasu odcina się od Platformy Obywatelskiej. Lokalnie w jej sprawy angażują się m.in. bracia Popielarzowie, a Kleczkowskiego zabrakło np. na protestach przeciwko reformie sądownictwa, czyli flagowym projekcie lokalnej Platformy. Czy to początek budowania własnego komitetu? Możliwe, ale przeszłości w PO nie da się już wymazać z życiorysu.
W wyborach samorządowych z 2014 roku o fotel prezydenta ubiegał się m.in. Mariusz Popielarz. Niewykluczone, że cztery lata później również przystąpi on do rywalizacji o fotel prezydenta. Był on bowiem jednym z organizatorów protestów przed sądami, także aktywnie uczestniczył w ogólnopolskich protestach pod szyldem Platformy Obywatelskiej. Tak duża partia powinna mieć w Ostrołęce swojego kandydata, a nie wiadomo czy wciąż można liczyć na wspomnianego już Kleczkowskiego.
Kandydować może także Mirosław Augustyniak – radny wojewódzki, który w przeszłości ubiegał się bez powodzenia już o fotel prezydenta Ostrołęki. Co ciekawe w 2015 roku kandydował także na stanowisko prezesa Polskiego Stronnictwa Ludowego. Ten chwilowy epizod w mediach ogólnopolskich mógł sprawić większe zainteresowanie jego osobą, a co za tym idzie – można to wykorzystać w kampanii wyborczej. Tylko czy Mirosław Augustyniak zdecyduje się na kolejny start w wyborach, w których nie będzie faworytem?
Osobą, która mogłaby sporo namieszać w wyborczym kotle, mógłby być Stanisław Kubeł - starosta ostrołęcki od 1999 roku. Były wójt gminy Kadzidło, wicewojewoda ostrołęcki, a ostatnio starosta to bezpartyjny samorządowiec, co niewątpliwie jest jego atutem. W powiecie ostrołęckim może poszczycić się wieloma sukcesami, ale każdy polityk poszukuje nowych wyzwań. Po 18 latach bycia starostą ostrołęckim może nadszedł czas na krok dalej? Jeżeli Stanisław Kubeł zdecyduje się na start, będzie jednym z najlepiej wykształconych kandydatów na prezydenta - posiada on bowiem tytuł naukowy doktora nauk rolniczych.
Zachęcamy do dyskusji w komentarzach: kogo widzicie w fotelu prezydenta Ostrołęki od 2018 roku? Zagłosujcie także w naszej sondzie. Czekamy na Wasze opinie.
SONDA ZAKOŃCZONA - zobacz wyniki
Kto zostanie prezydentem Ostrołęki w 2018 roku?
Wasze opinie
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Zobacz również
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |