To absolutna sensacja! Rada miasta miała dziś wybrać wiceprzewodniczącego i doszło do pojedynku kandydatki PiS Magdaleny Jaworowskiej i radnego KO Adama Kurpiewskiego. Ale radni oddali aż 9 głosów nieważnych, sprawiając, że... wydawało się, iż nikt nie został wybrany. Lecz po czasie zarządzono ponowne liczenie głosów, gdyż interweniowało biuro prawne rady miasta. Po ponownym przeliczeniu głosów stwierdzono, że wiceprzewodniczącą rady została radna Jaworowska.
Sensacyjny wynik głosowania
Rada miasta ma dwóch wiceprzewodniczących, ale w przypadku Ostrołęki od kilku miesięcy na jednym z tych stanowisk panuje wakat po tym, jak Mariusz Popielarz został posłem na Sejm RP. I dziś rada miała wybrać drugiego wiceprzewodniczącego...
Na początku wybrano komisję skrutacyjną, która przeprowadziła wybory. Radna Anna Gocłowska zgłosiła do komisji radnego Łukasza Kulika; radny Ryszard Żukowski wysunął kandydaturę Jarosława Łuby, a radny Piotr Bojarski - Grzegorza Gołasia. Cała trójka wyraziła zgodę i można było przystąpić do zgłaszania kandydatur na wiceprzewodniczącego.
Radny Ryszard Żukowski zgłosił radną Magdalenę Jaworowską na wiceprzewodniczącą rady miasta. "Ma duże doświadczenie, jeżeli chodzi o samorządność w naszym mieście" - argumentował. "Od dość dawna nie była kobieta w naszym składzie wiceprzewodniczącą, w związku z tym dobrze by było, żeby była ozdobą tego grona naszego" - powiedział Żukowski. "Jest życzliwa, z humorem podchodzi do spraw" - uzasadniał Żukowski. A radna Jaworowska wyraziła zgodę na kandydowanie.
Radna Ewa Kurpiewska zgłosiła... swojego męża Adama Kurpiewskiego (KO). "Posiada wieloletnie doświadczenie w samorządzie, był członkiem prawie wszystkich komisji rady" - stwierdziła. "Jest człowiekiem zasad, osobą godną zaufania, społecznikiem i propaństwowcem" - powiedziała radna Kurpiewska. - Wyrażam zgodę. Jestem człowiekiem zasad, człowiekiem honorowym - potwierdził Kurpiewski. Wspomniał Władysława Bartoszewskiego, to jego słowami ma się kierować jako wiceprzewodniczący. Dodał też, że jego kandydaturę miał przedstawiać radny Waldemar Popielarz, ale... "jakieś sprawy go zatrzymały".
Więcej kandydatur nie było, a więc doszło do pojedynku Prawa i Sprawiedliwości z Koalicją Obywatelską. Aby wybrać wiceprzewodniczącego, ktoś musiał zdobyć 11 głosów. Lecz aż dziewięcioro radnych oddało... głosy nieważne! Radna Jaworowska dostała 8 głosów, radny Kurpiewski - 4. Przez to... nie dokonano wyboru. Lecz tylko chwilowo.
Magdalena Jaworowska wiceprzewodniczącą rady miasta
Biuro prawne zgłosiło wątpliwości co do wyniku głosowania. Problem był następujący: czy większość odnosi się do całej rady, czyli 21 radnych? Wtedy to 11. Czy może do ważnie oddanych głosów? Wtedy to 7. W pierwszym przypadku wiceprzewodniczącego nie wybrano, w drugim - została nim radna Jaworowska.
I wygrał ten drugi scenariusz! Komisja skrutacyjna podjęła decyzję głosami 2:1. "Podejmujemy uchwałę, zobaczymy czy ją uchyli wojewoda, czy nie. Jeżeli nie, wejdzie ona w życie" - stwierdził radny Gołaś. Wiceprzewodniczącą rady została Magdalena Jaworowska (PiS).
"Mam wiele wątpliwości, co do tego trybu głosowania. Jednak powinniśmy zostać poinformowani przez komisję skrutacyjną przed rozpoczęciem głosowania o takiej interpretacji głosów ważnych czy nieważnych. Gwarantuję, że większość radnych by inaczej zagłosowała" - stwierdził pokonany w tej rywalizacji radny Adam Kurpiewski (KO).
"Bardzo dziekuję za wszystkie głosy. Będę współpracowała z panem przewodniczącym, wiceprzewodniczącym, panem prezydentem, wiceprezydentem. I z państwem razem" - wiceprzewodnicząca Magdalena Jaworowska zwróciła się do radnych tymi słowami. Dziś radna może świętować, bo takiego wyniku nie spodziewała się z pewnością ona sama.
Magdalena Jaworowska w maju skończy 58 lat, jest radną klubu PiS. Przewodnicząca NSZZ "Solidarność" Stora Enso. W latach 2006-2018 była przewodniczącą Komisji Rodziny, Zdrowia i Polityki Społecznej. Jak sama twierdzi, lubi pomagać potrzebującym.
Zobacz zapis naszej relacji z wyboru wiceprzewodniczącego: