Pochodzący z Ostrołęki ks. Radosław wczoraj został zawieszony w pełnieniu funkcji proboszcza parafii Bożego Ciała w Łomży. Dziś przedstawiono mu prokuratorskie zarzuty.
Ksiądz Radosław pochodzi z Ostrołęki, jest proboszczem parafii Bożego Ciała w Łomży. Jednak w niedzielę 2 marca 2025 r. gruchnęła wieść o tym, że kapłan został zawieszony w pełnieniu tej funkcji. Jeszcze o godzinie 7:00 ksiądz publikował zdjęcie na tle kościoła i pisał "Jestem z Wami" - godzinę później ogłoszono jego zawieszenie.
Cała sytuacja ma związek z sytuacją, do jakiej doszło kilka miesięcy temu - śledztwo w tej sprawie wszczęła prokuratura. Parafianie stają murem za swoim proboszczem. Wywiesili transparent - "gdzie jest ksiądz Radosław?", są niezadowoleni z tego, jak potraktowano kapłana i że musiało dojść do jego zawieszenia. Ma ono obowiązywać do czasu prawomocnego zakończenia sprawy, czyli zapewne dość długo.
Dotarliśmy do nowej informacji - ksiądz usłyszał dziś zarzuty w prokuraturze.
- Prokuratura Rejonowa w Łomży prowadzi wszczęte 16 października 2024 roku śledztwo przeciwko Radosławowi K. Zarzut dotyczy niewłaściwego zachowania w dniu 1 października 2024 roku wobec osoby dorosłej, tj. przestępstwa przeciwko obyczajności - przekazuje nam prok. Dorota Leszczyńska z Prokuratury Okręgowej w Łomży.
Ksiądz Radosław usłyszał dziś prokuratorskie zarzuty i został przesłuchany. Nie przyznał się do winy i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień. - Złożył wnioski dowodowe, które w części zostały już wykonane we wcześniejszym okresie śledztwa. Ponadto podejrzany złożył oświadczenie na piśmie, w którym kwestionuje zarzuty i wskazuje, że agresywny pokrzywdzony zaatakował go, o czym nikogo nie informował - przekazała nam prok. Leszczyńska.
O sprawie jako pierwszy napisał portal mylomza.pl. Jak wynika z relacji tego serwisu, przed prokuraturą w Łomży zgromadziło się dziś wielu wiernych, którzy wspierali księdza i wspólnie się modlili. Ksiądz zwrócił się do zgromadzonych, zapewniając, że czuje się oczerniony i niesprawiedliwie potraktowany, domaga się pełnej jawności całej sprawy i jak najszybszego skierowania jej do sądu.