Ewa Czaczkowska, publicystka „Rzeczpospolitej”, zaapelowała do księdza Isakowicza-Zaleskiego, aby publicznie podał nazwę kurii, w której, jak powiedział w wywiadzie, od biskupa po kamerdynera rządzą homoseksualiści.
Czaczkowska zacytowała wyjątkowo szokujące zdanie zawarte w książce „Chodzi mi tylko o prawdę”: Znam nawet przypadek jednej z kurii, w której od biskupa po kamerdynera pracują wyłącznie osoby o takiej skłonności. A następnie zapytała:
- Mam do ks. Isakowicza-Zaleskiego pytanie, którego Tomasz Terlikowski nie postawił: Co ksiądz Zaleski zrobił z tą wiedzą, zanim ogłosił w książce? Czy poszedł do owej kurii, do tego biskupa i powiedział mu w cztery oczy, że jego homoseksualizm to grzech i zgorszenie? A jeśli biskup go zignorował, to czy poszedł z tą wiedzą do nuncjusza abp. Celestino Migliore? Napisał do Benedykta XVI?
Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski odpowiedział na publikację Czaczkowskiej publikując na swoim blogu list otwarty do publicystki. Publikujemy go w całości:
Szanowna Pani Redaktor!
W najnowszym wydaniu „Rzeczpospolitej” bardzo surowo skrytykowała Pani wywiad, który przeprowadził ze mną red. Tomasz Terlikowski, a zwłaszcza te fragmenty, które dotyczą lobby homoseksualnego w polskim Kościele. W związku z tym mam do Pani następująca pytania.
1/ Czy naprawdę Pani wierzy, że zwykły ksiądz może napisać do nuncjusza papieskiego lub do samego papieża, że jego biskup jest homoseksualistą lub że tuszuje ekscesy homoseksualne w swojej diecezji?
Próbowałem tej drogi w 2005 i 2006 r., pisząc w sprawie lustracji i akt IPN m.in. do ks. kardynała Stanisława Dziwisza i przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, ks. arcybiskupa Józefa Michalika, a także rozmawiając w cztery oczy z kilkoma innymi biskupami, w tym z moim współbratem z czasów seminaryjnych, ks. biskupem Józefem Guzdkiem, dzisiejszym biskupem polowym. Skutek był taki, że zostałem publicznie wdeptany w ziemię i tylko opieka św. Brata Alberta oraz pomoc wielu ludzi Dobrej Woli uratowała mnie od odejścia z kapłaństwa.
2/ Czy sprawa abp. Juliusza Paetza nie jest najlepszym przykładem na to, że lobby homoseksualne ma duże wpływy? Nie dość, że ówczesny nuncjusz papieski abp. Józef Kowalczyk, a obecny Prymas Polski (skądinąd serdeczny przyjaciel b. arcybiskupa poznańskiego z czasów watykańskich), tuszował sprawę, to do dziś władze kościelne nie wyjaśniły wiernym archidiecezji poznańskiej, czy doszło do molestowania kleryków, czy też nie. Co więcej, abp. Paetz nadal uczestniczy w różnych uroczystościach kościelnych, w tym w Gdańsku (pisywałem o tym w „Gazecie Polskiej”) czy w procesji ku czci św. Stanisława z Wawelu na Skałkę w Krakowie, a nawet w powitaniu Benedykta XVI w czasie pielgrzymki papieskiej. Przepełnieniem czary goryczy dla tych, którzy wierzyli, że nuncjatura papieska w Warszawie i Rada Stała Episkopatu są w stanie cokolwiek zdziałać w tej sprawie, stała się obecność wspomnianego hierarchy na ostatnich obradach Episkopatu, które poświęcone były - uwaga! - pedofilii.
3/ Czy zna Pani działania księży i świeckich, którzy już od 1998 r. interweniowali w Watykanie w obronie chłopców i kleryków molestowanych przez o. Marciala Maciela Degollado, założyciela Legionistów Chrystusa. Z nadzieją na wsparcie pisali oni także do ks. biskupa Stanisława Dziwisza, ówczesnego sekretarza papieskiego. Jeden z tych listów, wysłany z Meksyku w dniu 5 listopada 2002 r. jest zamieszczony na stronie;
http://chiesa.espresso.repubblica.it/articolo/7684
Pomimo tych apeli i błagań nie tylko, że nie wyjaśniono sprawy krzywdzenia niewinnych, ale co gorsze, duchowny dopuszczający się molestowania otrzymał w 2004 r. specjalne wyróżnienie papieskie z okazji 60-lecia świeceń kapłańskich. Bł. Jan Paweł II z pewnością o tym wszystkim nie wiedział, bo prawdopodobnie zabrakło kolejnej Wandy Półtawskiej, która sforsowałaby odgradzający go mur.
Pani Redaktor! Będzie Pani w Wielką Środę w sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Krakowie-Łagiewnikach, aby promować swoją nową książkę o św. Faustynie. Jest to idealny czas i miejsce, aby zapytać o wszystkie te sprawy metropolitę krakowskiego.
Przy okazji zapewniam, że stawię się przed komisją kościelną, o ile ona w ogóle powstanie i o ile nie będzie taką fikcją jaką była krakowska komisja „Pamięć i Troska”. Może mi Pani zarzucać różne rzeczy, ale nie brak odwagi.
Szczęść Boże!
ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski
[źródło: Fronda.pl / Isakowicz.pl]
Ksiądz Isakowicz-Zaleski odpowiada redaktor Czaczkowskiej nt. homoseksualizmu wśród duchownych
Zobacz również
Episkopat: Żadnej tolerancji dla księży pedofilów
Kielce: Ksiądz-pedofil na Juwenaliach. Skandaliczne zachowanie studenta (WIDEO)
Sprawa księdza Isakowicza-Zaleskiego umorzona
Gross do Isakowicza-Zaleskiego: Pójdziesz do piekła
Abp Józef Michalik: „Jesteśmy włączeni w nowy etap konfrontacji kulturowej”
Abp Wiktor Skworc: „Ofensywa chamstwa, pomniejszania zła, trwa nadal”
„Księdza Natanka można jedynie obłożyć ekskomuniką”
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |