Kilkadziesiąt minut trwała blokada ulicy Majewskiego przez przedsiębiorcę, który jest w sporze z Urzędem Miasta w sprawie budowy tej ulicy na os. Centrum. Na miejscu pojawiła się policja i wówczas szef firmy budowlanej opuścił ulicę.
Wykonawca ulicy Majewskiego groził rozebraniem wybudowanej przez siebie ulicy w piśmie, jakie wysłał do mediów i polityków, w tym również najwyższych rangą urzędników państwowych.
Informuję, że w dniu 16 sierpnia zablokuję ulicę Majewskiego zastawami drogowymi z umieszczoną informacją o braku rozliczenia w/w inwestycji przez Urząd Miasta Ostrołęka, wyłudzenia robót przez Prezydenta Miasta Ostrołęka Pana Łukasza Kulika, doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem firmy (...) przez Prezydenta Miasta Ostrołęki Łukasza Kulika. W przypadku braku rozliczenia-zapłaty za zrealizowaną inwestycję, firma (...) w dniu 25 sierpnia przystąpi do odzyskiwania materiału użytego do budowy ulicy Majewskiego (kostka brukowa, krawężniki, podbudowa), obciążając za rozbiórkę Miasto Ostrołęka
- napisał Marek T., właściciel firmy z siedzibą w Nowym Dworze Mazowieckim. Wzywał również miasto do uiszczenia kwoty 161 451,62 zł, wraz z odsetkami oraz należności z tytułu naliczonej kary 124 251,19 zł. - Łącznie oczekujemy zapłaty w wysokości 285 702,81 zł - pisze przedsiębiorca. Zapowiadał możliwość wystąpienia o odszkodowanie za szkody powstałe w majątku firmy, spowodowane utratą płynności finansowej.
Właściciel firmy, która pracowała przy ul. Majewskiego, to dość znana w mieście postać: w przeszłości był bliskim współpracownikiem prezydenta Łukasza Kulika. Świadczy o tym pełnomocnictwo, które portal eOstrołęka ujawnił w lutym 2019 roku. Relacje od jakiegoś czasu mocno się jednak ochłodziły.
Marek T. wielokrotnie miał problemy z prawem: w 2015 r. został skazany za oszustwo - sąd uznał, że firma T. nie zapłaciła za materiał budowlany w postaci kruszywa, wyłudzając kwotę blisko 68 tys. zł. Pod koniec ubiegłego roku w ostrołęckim Sądzie Rejonowym zapadły dwa kolejne wyroki - m.in. za przedkładanie sfałszowanych faktur w Urzędzie Skarbowym. Ujawniliśmy to w naszym serwisie. W tym przypadku sprawy odwoławcze jeszcze się nie zakończyły. W toku jest jeszcze jedna sprawa związana z Ostrołęką: dotycząca złożenia nierzetelnych oświadczeń o spełnieniu warunków do udziału oraz brak przesłanek do wykluczenia go od udziału postępowaniach przetargowych, w celu uzyskania zamówień publicznych. Następna rozprawa odbędzie się we wrześniu.
Krótka blokada ul. Majewskiego
Pozostający w sporze z miastem przedsiębiorca w poniedziałkowy poranek zablokował ulicę zastawami drogowymi z informacją, że wzywa zamawiającego do zwrotu nakładów finansowych i materiałowych poniesionych przy realizacji inwestycji w terminie 7 dni.
Blokada trwała kilkadziesiąt minut. Na miejscu pojawiła się policja. Jak się dowiedzieliśmy, policjanci poinformowali przedsiębiorcę, że nie może bez pozwolenia blokować pasa jezdni, wówczas dobrowolnie usunął on blokadę. Policja będzie w tej sprawie wszczynać postępowanie o wykroczenie z art. 90 Kodeksu wykroczeń.
Z relacji świadków wynika, że blokujący drogę twierdzili, że to nie ostatnia taka akcja, a w piśmie rozesłanym mediom zapowiadali, że 25 sierpnia zaczną... rozbierać ulicę. Teraz już wiadomo, że nie żartują.