eOstroleka.pl
Polska,

Krauze żąda od Gargas miliona: „W sądzie doszło do niebywałej sytuacji”

REKLAMA
zdjecie 480
Anita Gargas (fot. eOstroleka.pl) Anita Gargas (fot. eOstroleka.pl)
REKLAMA

Astronomicznej kwoty miliona złotych żąda Ryszard Krauze od dziennikarki śledczej Anity Gargas i TVP. Oligarcha uważa, że został pomówiony.

- Nie dam się zastraszyć wysokimi roszczeniami - mówi dziennikarka. Rozprawa odbywała się w bezprecedensowych okolicznościach. Ochroniarz biznesmena zablokował drzwi na salę rozpraw, nie dopuszczając, by publiczność weszła do środka.

W piątek w Sądzie Okręgowym w Warszawie odbywała się kolejna rozprawa procesu toczącego się od 2008 roku.

Co było powodem, że Krauze zgłosił sprawę do sądu? Chodzi o dwa programy Anity Gargas „Misja Specjalna” wyemitowane w Telewizji Polskiej po wybuchu tzw. afery przeciekowej i po słynnym spotkaniu ministra spraw wewnętrznych Janusza Kaczmarka w prywatnym  apartamencie Krauzego na 40 piętrze hotelu Marriott. Chodziło m.in. o rolę Krauzego w sprawie przecieku dotyczącego akcji CBA w ministerstwie rolnictwa.

- Doszło do niebywałej sytuacji. Ochroniarz Krauzego zablokował wejście do sali, gdzie odbywała się rozprawa. To wydarzenie bez precedensu. Uwięziono nas wszystkich łącznie z sędzią i nie dopuszczono, by rozprawę obserwowali m.in. dziennikarze - mówi oburzona Anita Gargas, obecnie szefowa działu publicystyki „Gazety Polskiej”.

Na wczorajszej rozprawie pojawił się Ryszard Krauze i jego pełnomocnicy: mec. Elżbieta Kosińska-Kozak z kancelarii Pociej & Dubois oraz Tomasz Połetek z kancelarii Romana Giertycha.

Prawnik Giertycha zasłynął w 2005 r. przy okazji głośnej publikacji „Faktu”. Jako jeden z członków imprezy Młodzieży Wszechpolskiej, wznosił dłoń w hitlerowskim pozdrowieniu. W 2006 roku usłyszał prokuratorskie zarzuty niegospodarności w spółkach, do których wypłynęło ponad 2 mln zł z Wielkopolskiego Banku Rolniczego w Kaliszu. W 2009 r. sprawa trafiła do sądu. Teraz Połetek reprezentuje polskiego oligarchę.

Sprawę prowadzi sędzia Agnieszka Matlak, ta sama, która w 2010 roku przed wyborami prezydenckimi, orzekała w procesie dotyczącym zarzutów PiS jakoby PO miała plany prywatyzacji służby zdrowia. Bronisław Komorowski powiedział po wyroku, który przyznawał rację PO: „Jeśli ktoś jeszcze powtórzy takie zarzuty, to sędzia jest jeszcze rozgrzany, załatwimy tę sprawę szybko”.


[źródło: Gazeta Polska Codziennie]

Kalendarz imprez
listopad 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 28  29  30  31  1 dk2 dk3
dk4 dk5 dk6 dk7 dk8 dk9 dk10
dk11 dk12 dk13 dk14 dk15 dk16 dk17
dk18 dk19 dk20 dk21 dk22 dk23 dk24
dk25 dk26 dk27 dk28 dk29 dk30  1
×