Zakończył się proces apelacyjny księgowej, która przez ostrołęcki Sąd Okręgowy została skazana na 3 lata więzienia za przywłaszczenie pieniędzy w kwocie ponad 1,1 mln zł. Prawomocny wyrok zapadnie w Białymstoku 9 marca.
Sprawa dotyczy katolickiej szkoły w Łomży. Z kasy uczelni miało zginąć nawet ok. 1,2 mln zł: kanclerz i współzałożyciel placówki zawiadomił policję. Księgowa odpierała zarzuty, twierdząc, że za wyprowadzeniem pieniędzy ze szkoły stoją duchowni, którzy prowadzą tam wykłady. Ostatecznie sprawę rozstrzygnął sąd w Ostrołęce.
Kobieta została uznana za winną tego, że w okresie od 1 stycznia 2011 r. do 14 lutego 2013 r. w Łomży, działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru oraz w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, jako kwestor – główna księgowa wyższej szkoły w Łomży, przywłaszczyła powierzoną jej rzecz ruchomą w postaci pieniędzy w łącznej kwocie 1.174.012,92 zł co stanowiło mienie znacznej wartości, przy czym z popełnienia przestępstwa uczyniła sobie stałe źródło dochodu. Sąd wymierzył jej karę 3 lat pozbawienia wolności oraz karę grzywny w wysokości 20.000 złotych.
Apelację w tej sprawie rozpoznaje Sąd Apelacyjny w Białymstoku. Oskarżona konsekwentnie nie przyznaje się do przywłaszczenia pieniędzy z kont uczelni. Chce uniewinnienia, z kolei prokuratura i przedstawiciel uczelni wnioskują o utrzymanie wyroku.
Przedstawiciel szkoły twierdzi, że postawa byłej kwestor polegająca na przelewaniu pieniędzy na swoje konto (nawet trzykrotności swoich rzeczywistych zarobków, a także innych funduszy) doprowadzić miała do strat wizerunkowych i moralnych uczelni. Sama kwestor sprzeciwiła się temu stanowisku, przedstawiała własne argumenty, twierdząc, że jest niewinna.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku 1 marca 2023r., z uwagi na zawiłość sprawy, odroczył wydanie wyroku do dnia 9 marca 2023 r.