W naszym mieście wciąż zdarzają się próby oszustw metodą na policjanta. Do kolejnego takiego zdarzenia doszło w poniedziałek 2 marca. Na szczęście, seniorka zorientowała się w zamiarach przestępcy.
Wczoraj do starszej kobiety z naszego miasta zadzwoniła osoba podająca się za policjanta i powiedziała, że przestępcy chcą wyłudzić na nią kredyt w wysokości 50 tysięcy złotych. Na szczęście seniorka zorientowała się szybko, że ma do czynienia z oszustem i o wszystkim powiadomiła prawdziwych policjantów.
Jak wygląda próba oszustwa?
Do osoby w podeszłym wieku dzwoni osoba, która przedstawia się jako policjant, czy też funkcjonariusz innych służb np. funkcjonariusz CBA. Osoba dzwoniąca informuje, że właśnie prowadzi akcję przeciwko oszustwom lub też, że grupa hakerów zaatakowała konto bankowe należące do seniora i potrzebna jest pilna wyplata gotówki i jej przekazanie. Oczywiście osoba dzwoniąca zapewnia, że tylko po zakończeniu akcji pieniądze zostaną zwrócone. Oszuści tu również cały czas wywierają na seniorach presję czasu, nie pozwalając tym samym racjonalnie myśleć.
Co robić?
- Pamiętajmy, że oszuści na tzw. wnuczka cały czas modyfikują swoje metody działania podając się, m.in. w trakcie rozmowy telefonicznej np. za policjanta, funkcjonariusza służb mundurowych, bądź siostrzeńca. Bądźmy ostrożni i nie ufajmy takim telefonom - mówi podkom. Tomasz Żerański z ostrołęckiej policji. - Jeśli mamy wątpliwości, że mamy do czynienia z oszustem zakończmy rozmowę i zadzwońmy na policję. Dzwoniąc powiedzmy dyżurnemu nie tylko numer legitymacji, czy też nazwisko funkcjonariusza który do nas dzwoni, ale zapytajmy także, czy taki funkcjonariusz prowadzi teraz działania w naszym domu.
Wasze opinie
STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.