eOstroleka.pl
,

Kilkaset złotych można zaoszczędzić kupując używane podręczniki

REKLAMA
zdjecie 480
fot. sxc.hu fot. sxc.hu
REKLAMA

Rozpoczęcie nowego roku szkolnego rodzicom kojarzy się przede wszystkim z ogromnymi wydatkami. Za sam komplet nowych podręczników trzeba zapłacić od 200 do 400 złotych. Jednak dzięki rozporządzeniu resortu edukacji część uczniów będzie mogła korzystać z książek po starszym bracie lub kupić używane od kolegi z wyższego rocznika. A to pozwoli zmniejszyć koszty szkolnej wyprawki nawet o połowę, wynika z analizy serwisu Tablica.pl.

Choć do końca wakacji zostało jeszcze kilka tygodni, to wielu rodziców już teraz martwi się za co kupić dzieciom szkolną wyprawkę. Jak wynika z zeszłorocznego sondażu CBOS, wysłanie jednego dziecka do szkoły kosztuje ok. 668 zł, z czego ponad połowę tej kwoty stanowią podręczniki. O ile na plecaku, zeszytach czy kredkach udaje się jeszcze zaoszczędzić szukając promocji w sklepach, o tyle w przypadku książek trudniej o tańszą alternatywę. Tu ceny dyktują wydawnictwa, które do tej pory co roku zmuszały rodziców do kupna nowych wersji podręczników. Jednak dzięki rozporządzeniu ministerstwa edukacji, wydania szkolnych książek będą zmieniane nie częściej niż co trzy lata. To oznacza spore oszczędności w domowym budżecie, bo podręczniki można będzie sprzedać młodszym rocznikom i za pozyskane w ten sposób pieniądze kupić „nowe” egzemplarze do następnej klasy.

Nic dziwnego więc, że po latach posuchy prawdziwe oblężenie przeżywają antykwariaty i komisy. Handel podręcznikami z „drugiej ręki” kwitnie także w Internecie. Przemysław Klemczak z serwisu ogłoszeń lokalnych Tablica.pl przyznaje, że takiego zainteresowania używanymi podręcznikami nie było do lat. - Szkolne podręczniki to obecnie jeden z najbardziej pożądanych produktów w naszym serwisie - ponad 40 tys. ogłoszeń z całego kraju dotyczy właśnie tej kategorii. Przy takiej ilości prawdopodobieństwo znalezienia poszukiwanego egzemplarza w dobrym stanie i cenie jest większe niż na giełdzie bądź antykwariacie. Poza tym, odbierając podręczniki bezpośrednio u sprzedającego,  można obejrzeć książki przed ich zakupem czy wynegocjować bardziej korzystną cenę - mówi. W związku z dużym zainteresowaniem, serwis uruchomił giełdę podręczników, którą można znaleźć pod adresem http://tablica.pl/podreczniki/.

Internet przychodzi z pomocą także uczniom z mniejszych miejscowości, w których na próżno szukać skupu podręczników z drugiego obiegu czy antykwariatu. Dlatego takie osoby, zamiast w księgarni, coraz częściej kompletują szkolną wyprawkę przed ekranem komputera.

Komplet nowych podręczników co roku uszczupla domowy budżet o kilkaset złotych. Najwięcej kosztują książki do nauki w liceum i gimnazjum. Na zestaw trzeba wydać odpowiednio 360 zł oraz 400 zł i nierzadko doliczyć jeszcze cenę książek do nauki języków obcych. Jak wynika z analizy serwisu Tablica.pl, używane podręczniki, w zależności od ich stanu, można kupić od 30 do nawet 50 proc. taniej. - W księgarni za jeden egzemplarz trzeba zapłacić od 20 zł do 40 zł. Tymczasem ich używane odpowiedniki kosztują od kilku do maksymalnie kilkunastu złotych. Najwięcej, bo ok 260 zł można zaoszczędzić na podręcznikach do liceum, najmniej - 140 zł - na książkach do klas IV-VI - mówi Przemysław Klemczak. Warto też zajrzeć do ogłoszeń w ramach kategorii „za darmo”, gdzie kilkaset podręczników szuka swoich nowych właścicieli w zamian za słowo „dziękuję”. Poza tym książki, które służą kolejnym rocznikom od kilku lat i są już w gorszym stanie, można kupić nawet za symboliczną złotówkę.

Co ważne, kupując podręcznik z drugiego obiegu trzeba też sprawdzić czy nadaje się on do użycia, tzn. czy widnieje w spisie podręczników wymaganych przez szkołę. - Każdego roku, jeszcze w czerwcu każda placówka podaje listę podręczników obowiązujących w danym roku szkolnym. Kupując książki, oprócz sprawdzenia tytułu i autora, należy zwrócić szczególną uwagę na numer MEN. Numer wydrukowany na podręczniku musi być taki sam, jak na spisie opublikowanym przez szkołę - mówi Alicja Stachowiak, nauczycielka fizyki. Największe rozczarowanie czeka rodziców I klasy szkoły ponadgimnazjalnej oraz IV klasy podstawowej, którzy ze względu na nową podstawę programową są skazani na zakupy w księgarni. - W tym przypadku warto z kompletowaniem wyprawki poczekać do września, może się bowiem okazać, że nie wszystkie starsze wydania będą musiały wylądować w koszu. Ostateczne listy ustalają nauczyciele dla poszczególnych szkół i jeśli wiedza w nich zawarta jest zgodna z nowym programem, dopuszczają je do użytku - dodaje Stachowiak.

Co zrobić w sytuacji kiedy rodziców nie stać na zakup nawet używanych podręczników? Tu z pomocą przychodzi rząd, który w ramach programu wyprawka szkolna przekazuje od 180 do 352 zł na dziecko. O dofinansowanie mogą się starać rodzice uczniów klas I-IV szkoły podstawowej oraz klasy I liceum ogólnokształcącego, technikum, zasadniczej szkoły zawodowej, spełniających określone kryteria dochodowe: I klasa - 456 zł netto dochodu na osobę w rodzinie, klasy II-VI i klasy ponadgimnazjalne - 539 zł netto. Wniosek o dofinansowanie zakupu podręczników składa się do dyrektora szkoły, do której uczeń będzie uczęszczał w roku szkolnym 2012/2013. Rodzice muszą mieć jednak świadomość, że pieniądze na zakup książek trzeba najpierw wyłożyć z własnej kieszeni, a warunkiem otrzymania rządowego wsparcia jest przedstawienie odpowiednich faktur i paragonów. Wnioski można składać do 5 września.

Artykuł powstał na podstawie analizy cen detalicznych przykładowych zestawów podręczników nowych, sprzedawanych w księgarniach oraz używanych, dostępnych w serwisie Tablica.pl. W skład zestawu wchodziły podręczniki wydawnictw edukacyjnych, tj. WSiP, Operon, Longman, PWN, Nowa Era, Stenor.

Kalendarz imprez
listopad 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 28  29  30  31  1 dk2 dk3
dk4 dk5 dk6 dk7 dk8 dk9 dk10
dk11 dk12 dk13 dk14 dk15 dk16 dk17
dk18 dk19 dk20 dk21 dk22 dk23 dk24
dk25 dk26 dk27 dk28 dk29 dk30  1
×