Dwie osoby zginęły w wypadku z udziałem dwóch samochodów, do którego doszło 11 listopada. To młode rodzeństwo, w wieku 23 i 25 lat. Podejrzany o spowodowanie wypadku uciekł z miejsca zdarzenia, a do szpitala zgłosił się następnego dnia. Zbigniew G., według ustaleń śledzczych, mógł jechać nawet 190 km/h. Trafił do aresztu na trzy miesiące.
11 listopada w Olsztynie, w rejonie skrzyżowania ulic Bałtyckiej i Rybaki, doszło do tragicznego wypadku drogowego. Zginęło młode rodzeństwo: 23-letnia Weronika i 25-letni Sebastian. Zderzyły się dwa samochody osobowe marki audi. Jednym z nich, według ustaleń śledczych, miał jechać Zbigniew G.
Na miejscu zdarzenia go jednak nie odnaleziono, zgłosił się do szpitala dopiero następnego dnia.
- Zbigniew G. miał spowodować ten wypadek, umyślnie naruszając zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Według ustaleń prokuratora, podejrzany kierując samochodem osobowym marki Audi A8 poruszał się na tym odcinku drogi z nadmierną prędkością – około 190 km/h. W rezultacie, gdy zbliżył się do skrzyżowania nie był w stanie zareagować z odpowiednim wyprzedzeniem i uderzył w bok innego samochodu osobowego marki Audi A6, będącego w trakcie wykonywanego nieprawidłowo manewru zawracania. W wyniku tego wypadku zginęła kobieta kierująca Audi A6 oraz jej pasażer, przy czym Zbigniew G. po spowodowaniu tego wypadku, miał uciec z miejsca zdarzenia - informuje sędzia Olgierd Dąbrowski-Żegalski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie.
Sąd Rejonowy w Olsztynie w dniu 15 listopada 2021 r. przychylił się do wniosku prokuratora i zastosował wobec Zbigniewa G. tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy. Sędziua Dąbrowski-Żegalski wyjaśnia:
Sąd Rejonowy w uzasadnieniu tej decyzji wskazał, że zebrany w sprawie materiał dowodowy w wysokim stopniu uprawdopodabnia zarzut przedstawiony podejrzanemu. Sąd zwrócił uwagę, że Zbigniewowi G. grozi orzeczenie surowej kary pozbawienia wolności. To z kolei rodzi obawy, że podejrzany pozostając na wolności może podejmować bezprawne działania destabilizujące dalszy tok postępowania, w szczególności poprzez próbę wpływania na relacje osób przesłuchiwanych w tej sprawie, jak również próbę ukrycia się przed organami ścigania.
39-letni Zbigniew G. przedstawiany jest jako mieszkaniec Olsztyna, choć nieoficjalnie mówi się, że mógł pochodzić z okolic Ostrołęki, wskazują na to również pewne ślady z profilu mężczyzny w mediach społecznościowych. Śledczy nie udzielają jednak takiej informacji.