Kibic “na podwójnym gazie” zatrzymany po meczu Polska-Holandia. Za to, co zrobił może trafić za kratki na kilka lat.
W niedzielę, 16 czerwca rozegrany został pierwszy z meczów reprezentacji Polski w turnieju EURO 2024. W trakcie transmisji starcia biało-czerwonych z Holendrami ulice w Ostrołęce niemal całkowicie opustoszały. Kibicowaliśmy w domach, lokalach gastronomicznych czy strefach kibica. Mecz przegraliśmy, choć remis a nawet zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki.
Niestety dla jednego z zagorzałych kibiców droga powrotna z suto zakrapianego spotkania przy transmisji piłkarskiego pojedynku zakończyła się kłopotliwym spotkaniem z “drogówką”. Mężczyzna jadący vw zwrócił na siebie uwagę policyjnego patrolu. Jego auto “nie trzymało” prostego toru jazdy. Na ulicy Bogusławskiego w centrum Ostrołęki kierowcę zatrzymano do kontroli.
Już pierwsze sekundy policyjnej kontroli potwierdziły przypuszczenia mundurowych. Od kierowcy vw było czuć alkohol. Przeprowadzone badanie trzeźwości wykazało w organizmie 29-letniego ostrołęczanina 1,5 promila alkoholu. Policjanci udaremnili niebezpiecznemu kierowcy dalszą jazdę. W rozmowie mężczyzna z rozbrajającą szczerością przyznał, że alkohol spożywał podczas kibicowania meczu naszej drużyny narodowej. Dodatkowo nawet trzeźwy nie powinien być na drodze w roli kierowcy, ponieważ sąd wobec niego orzekł zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.Niebawem nieodpowiedzialny ostrołęczanin odpowie za swoje zachowanie przed sądem.
- informuje komisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.