To kolejna poruszająca historia, niestety ze smutnym finałem. Siedmioletni Kajetan z gminy Myszyniec dzielnie walczył z niezwykle rzadką chorobą, wciąż stanowiącą wyzwanie dla współczesnej medycyny. Kilka dni temu Kurpie znów okryły się łzami...
Kajetan chorował na deplecję mitochondrialną DNA. To ultrarzadka choroba genetyczna - przez lata podejmowane były liczne próby ustalenia realnej częstotliwości występowania tego typu chorób, ale prawdziwa częstość ich występowania jest nadal trudna do oszacowania. Także rokowanie w chorobach mitochondrialnych pozostaje nadal trudnym do opracowania zagadnieniem.
Niestety, w przypadku 7-letniego chłopca z gminy Myszyniec, 10 lutego przyszła ta najsmutniejsza wiadomość.
- Dziś rano Kajtuś dołączył do grona Aniołów. Dziękujemy wszystkim za słowa wsparcia, otuchy oraz za modlitwę. Jesteśmy również wdzięczni wszystkim, którzy zaangażowali się w zbiórkę dla niego - napisano na facebookowej stronie, która była mu poświęcona.
To kolejna smutna wiadomość z ostatnich dni: niedawno informowaliśmy o śmierci 6-letniej Zuzi, która stoczyła nierówną walkę z nowotworem. Jak w każdym takim przypadku, pozostaje pytanie, dlaczego tak cierpieć muszą dzieci. Smutek i żal... Wyrazy współczucia dla bliskich.