Szokujące sceny rozegrały się w styczniu 2022 r. w powiecie ostrołęckim. Przed Sądem Okręgowym w Ostrołęce ruszył proces porywaczy, którzy - w ocenie prokuratury - ze szczególnym udręczeniem pozbawili wolności mężczyznę. Pokrzywdzony był przywiązany do słupa, bity, a nawet oblany żrącą substancją. Dwaj oskarżeni w tej sprawie to mieszkańcy powiatu ostrołęckiego.
Na początku stycznia 2022 r. do szpitala w Ostrołęce zgłosił się mężczyzna, którego obrażenia wskazywały na to, że był poddawany torturom. Sprawą zajęła się prokuratura, która potwierdziła te ustalenia. Wielokrotnie próbowaliśmy dowiedzieć się w prokuraturze o ustaleniach postępowania, lecz na etapie jego trwania, nie było to możliwe. Aż w końcu 30 maja 2022 r. skierowano do Sądu Okręgowego w Ostrołęce akt oskarżenia, w lipcu odbyła się pierwsza rozprawa.
Dopiero teraz dowiadujemy się, jaka była skala okrucieństwa zadawanego poszkodowanemu mężczyźnie. Co ich poróżniło? Tego nie wiadomo. Ale nic nie usprawiedliwia takiej agresji.
Wciągnęli do samochodu, przywiązali do słupa, bili...
Dwaj zatrzymani do sprawy mieszkańcy powiatu ostrołęckiego usłyszeli zarzuty i decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani. Wciąż przebywają za kratami. Śledczy ustalili, że podejrzani "w okresie 7 stycznia 2022 roku do 8 stycznia 2022 roku w Kadzidle, Myszyńcu i w innych nieustalonych miejscach, działając wspólnie i porozumieniu pozbawili innego mężczyznę wolności".
W jaki sposób doszło do pozbawienia wolności poszkodowanego? - pytamy w prokuraturze. W odpowiedzi czytamy:
Używając przemocy fizycznej wciągnęli go do samochodu, uderzali rękoma po całym ciele, a następnie przewieźli go do budynku gospodarczego, gdzie przywiązali pokrzywdzonego do drewnianego słupa i przez kilka godzin bili go rękami oraz kopali po całym ciele, oblewali go po twarzy i brzuchu nieustaloną substancją żrącą, co łączyło się ze szczególnym udręczeniem, wskutek, czego pokrzywdzony doznał złamania kości nosowych z przemieszczeniem odłamów kostnych, obrzęku nosa, krwiaka okolicy podoczodołowej lewej, drobnych otarć naskórka i zaczerwienienia skóry na czole po stronie prawej, dwóch ran oparzeniowych na skórę skórze brzucha w okolicy pępka, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządów ciała na okres powyżej 7 dni
Po zdarzeniu sprawcy dobrowolnie wypuścili pokrzywdzonego, a ten kilka dni później złożył zawiadomienie o przestępstwie.
- Działanie obu mężczyzn zostało zakwalifikowane jako wypełnienie znamion przestępstwa pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem, pobicia oraz spowodowania naruszenia czynności narządu ciała trwającego dłużej niż 7 dni - wyjaśnia prokurator Elżbieta Edyta Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce.
Podejrzanym grozi surowa kara. Za samo pozbawienie wolności ze szczególnym udręczeniem w Kodeksie karnym przewidziano karę pozbawienia wolności w wymiarze nie krótszym niż trzy lata.