Jechała “pod prąd” ostrołęcką obwodnicą! Inni kierowcy musieli zjeżdżać jej z drogi, by uniknąć czołowego zderzenia. Nagranie skrajnie niebezpiecznego zachowania kierującej mercedesem otrzymaliśmy od naszego Czytelnika. Publikujemy je ku przestrodze.
W piątek, 18 października wczesnym rankiem kierowców jadących aleją ks. Jerzego Popiełuszki spotkała niebezpieczna sytuacja. Swoim wideorejestratorem uchwycił ją jeden z naszych Czytelników.
Od strony szpitala w kierunku ronda Radosława lewym pasem “pod prąd” jechał biały mercedes. Za kierownicą auta na białostockich numerach rejestracyjnych siedziała kobieta. Inne, jadące prawidłowo auta - w tym ciężarówka i dostawczy bus - musiały zjeżdżać jej z drogi, by uniknąć czołowego zderzenia.
Kobieta dojechała w ten sposób aż do ronda, stwarzając skrajnie niebezpieczną sytuację. Czy zdawała sobie sprawę z tego co robi? A może celowo zignorowała oznakowanie chcąc skrócić sobie dojazd do ronda? To - niestety - dość częsta praktyka wśród kierowców zarówno z Ostrołęki jak i spoza naszego miasta i regionu.
Nagranie publikujemy ku przestrodze, przypominając jednocześnie, jak bezpiecznie i w zgodzie z przepisami można opuścić szpitalny parking. Chcąc wyjechać z parkingu ostrołęckiego szpitala od strony alei Popiełuszki należy skręcić w prawo w kierunku ronda Honorowych Dawców Krwi i tu dopiero można wykonać bezpieczny manewr zawracania, np w kierunku ulicy Goworowskiej i ronda Radosława.