Rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji ujawnił, w jaki sposób doszło do zatrzymania porywacza, który uprowadził swoją 3-letnią córkę oraz matkę dziewczynki. Nie trzeba było używać siły. Kobieta i dziecko noc spędziły w samochodzie zaparkowanym w lesie.
Rzecznik Komendy Głównej Policji powiedział, że , że sprawcy porwania przemieszczali się z Podlasia przez województwo warmińsko-mazurskie w kierunku Mazowsza. Jak powiedział, dziś zostali ujawnieni w powiecie ostrołęckim.
"Skierowano szybko służby policyjne dodatkowe z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce i to wszystko doprowadziło do zatrzymania ojca dziewczynki, jednocześnie męża 25-letniej kobiety, która jest matką Amelki" - przekazał Ciarka.
Okazało się, że Amelka i jej mama noc spędziły w lesie.
"Ze wstępnych informacji, które posiadam wynika, że obawiając się skutecznego pościgu, działań operacyjno-rozpoznawczych ojciec z Amelką i kobietą ukrywał się w lesie, gdzie też, jak przy zatrzymaniu wspomniał, widział latające u góry nad nimi śmigłowce policji i straży granicznej" - powiedział Mariusz Ciarka, rzecznik Komendy Głównej Policji. Jak dodał, dziecka i kobiety nie trzeba było odbijać siłą.
Jak wyglądało zatrzymanie porywacza trzylatki? NOWE FAKTY
Wasze opinie
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |