eOstroleka.pl
Ostrołęka,

Jak sprzątane są przystanki w Ostrołęce? Jeden z pracowników miał wdrożyć... swoją procedurę

REKLAMA
zdjecie 5983
zdjecie 5983
REKLAMA
zdjecie 5983

Nieoczekiwana dyskusja dotycząca przystanków autobusowych rozgorzała podczas sesji rady miasta Ostrołęki. Chodziło m.in. o sposób sprzątania przystanków, co okazało się procedurą, którą... miał wdrożyć jeden z pracowników.

Radny Ryszard Żukowski podczas sesji rady miasta Ostrołęki zgłosił wątpliwości w sprawie sprzątania przystanków autobusowych. Jak stwierdził, wyborcy zgłosili mu, że pracownicy mają porządkować przystanki dmuchawą, wydmuchując wszystkie nieczystości za teren przystanku. Czy tak powinno być? Prezydent Łukasz Kulik podkreślił, że zna temat.

- Wiem, sprawa dotyczy jednego pracownika, który sami nie wiemy dlaczego procedurę taką wdrożył (...) Akurat ten pracownik po tym, jak "odkurzał" dmuchawą to kazał wstać pasażerom z przystanku, bo on musi zrobić zdjęcie - powiedział Kulik, wskazując, że pracownicy mieli robić zdjęcia przed i po, by zaraportować posprzątanie przystanku.

"Na to byśmy nie wpadli, ale reagujemy. Myślę, że prezesi spółki oglądają" - dodał prezydent, co oznacza, że pewne decyzje najprawdopodobniej zostaną w tym zakresie podjęte.

Były też inne wnioski dotyczące przystanków autobusowych. Przewodniczący rady miasta Wojciech Zarzycki zgłosił, że dostał od wyborców informację ws. postawienia wiaty przystankowej przy DPS przy Goworowskiej, gdyż pracownicy często w deszczu czy w śniegu czekają na autobus. Prezydent Kulik szybko odpowiedział, podkreślając, że jest za tym, by postawić tam nową wiatę. Radny Grzegorz Milewski pytał o przystanek przy ul. Witosa i również dostał zapewnienie, że "ten przystanek będzie wykonany".

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.
zdjecie 5983
zdjecie 5983
Kalendarz imprez
marzec 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 26  27  28  29 dk1 dk2 dk3
dk4 dk5 dk6 dk7 dk8 dk9 dk10
dk11 dk12 dk13 dk14 dk15 dk16 dk17
dk18 dk19 dk20 dk21 dk22 dk23 dk24
dk25 dk26 dk27 dk28 dk29 dk30  31
×