Ostrołęccy policjanci mieli wczoraj pełne ręce roboty. Podczas patrolowania miasta zauważyli osobowe audi, którego kierowca prowadził pojazd w sposób bardzo niepewny. Intuicja nie zawiodła funkcjonariuszy – podejrzenia co do stanu trzeźwości kierowcy szybko się potwierdziły.
Już pierwsze sekundy kontroli drogowej wskazały, że za kierownicą znajduje się osoba pod wpływem alkoholu. Od mężczyzny wyraźnie czuć było woń alkoholu. Przeprowadzone badanie alkomatem potwierdziło najgorsze przypuszczenia policjantów – kierowca miał prawie 4 promile alkoholu w organizmie!
To kolejny dowód na to, że jazda pod wpływem alkoholu jest poważnym przestępstwem, które zagraża życiu i zdrowiu nie tylko kierowcy, ale również innych uczestników ruchu drogowego. Policjanci apelują o rozwagę i przypominają, że wsiadając za kierownicę po spożyciu alkoholu, podejmujemy decyzję, która może mieć tragiczne konsekwencje.
- Pamiętajmy, że decyzja o kierowaniu pod wpływem alkoholu, bądź środków odurzających to najgorsza decyzja w naszym życiu. Podejmując ją możemy komuś zabrać życie, a sami spędzić nawet kilkanaście lat w więzieniu - mówi nadkom. Tomasz Żerański z ostrołęckiej policji.