Prezydent Ostrołęki podczas ostatniej sesji rady miasta przyznał, że jedna z miejskich inwestycji idzie nadspodziewanie dobrze: "Na ten moment, po tym zakresie prac, który widzimy, termin zakończony tej inwestycji przypada na lipiec. W 7 miesięcy firma zrobi coś, co pierwotnie było planowane 2 lata" - powiedział.
O inwestycję przeprowadzaną przy Padlewskiego zapytał podczas wtorkowej sesji rady miasta radny Ryszard Żukowski.
Chciałem się zapytać o ulicę Padlewskiego i Sierakowskiego. Jak sobie przypominam, to cała inwestycja rozpoczęła się pod koniec grudnia. Pozwoliłem sobie przejechać i okazuje się, że tam jest straszny rozgardiasz. Chciałem się zapytać pana prezydenta, kiedy ta inwestycja zakończy się, bo tam jest wielka uciążliwość dla mieszkańców, ale wszystkich tych, którzy muszą objeżdżać, docierając do swoich domostw
- mówił radny.
Prezydent Ostrołęki w odpowiedzi przyznał, że obecny stan jest daleki od ideału, ale prace postępują w błyskawicznym tempie. Zwrócił uwagę, że firma wykonująca tę inwestycję - jeżeli dobrze pójdzie - zakończy ją z dużym wyprzedzeniem.
Mamy świadomość, że ta ulica jest daleka od ideału, natomiast tam były dwie opcje: że zamykamy kompletnie ulicę i firma wchodzi i druga opcja, że oni tam bokiem robią, ale na tyle na tyle ile jest możliwe ta ulica jest przejezdna. W pierwszym etapie zostały wykonane prace podziemne: sanitarne, kanalizacyjne, OPWiK też tam robił przyłącza. Nie chcę zapeszać, ale mogę powiedzieć, że czas i sposób realizacji tej inwestycji pokazuje różnicę na inwestycjach w porównaniu do innych w mieście. Mamy ulicę Ostrowską i Słowackiego, która mam nadzieję, że w lipcu będzie skończona, chociaż... ulicę mają zamkniętą, ale ten postęp prac jest wątpliwy. Natomiast ulica Padlewskiego i Sierakowskiego pierwotnie była przewidziana do realizacji w ciągu 2 lat. Na ten moment, po tym zakresie prac, który widzimy, termin zakończony tej inwestycji przypada na lipiec. W 7 miesięcy firma zrobi coś, co pierwotnie było planowane 2 lata. Jak im się uda, już w wakacje będzie ta ulica wyglądała tak jak Pan Bóg przykazał. Będzie z chodnikami, zjazdami, asfaltem - wszystko porobione
- odpowiedział Łukasz Kulik.