Interwencja Czytelnika: "Telemarketerzy nękają mnie telefonami"

- Codziennie odbieram kilka telefonów od przedstawicieli firm, które w Ostrołęce organizują prezentacje produktów. Opanowali miasto już do tego stopnia, że są niemożliwie natrętni - mówi nasz czytelnik, który zadzwonił do naszej redakcji zgłosić kolejny problem "telefoniczny" po naszej wczorajszej publikacji dotyczącej oszustów za słuchawką.

Na pewno wielu z naszych czytelników nie raz przerabiało ten problem. - Dzień dobry, czy dodzwoniłam się do Ostrołęki? - pyta miły głos w słuchawce. Gdy odpowiadamy, że tak - zaczyna się monolog dotyczący planowanej w naszym mieście prezentacji produktów, np. garnków, pościeli czy odkurzaczy. Pani telemarketerka wychwala produkty i zaprasza na prezentację, oferując przy tym upominki dla każdego uczestnika. Na pytanie skąd ma ten numer telefonu, odpowiada, że został on wylosowany.

- Nie mam nic przeciwko temu, żeby dzwonili i pytali o to czy chcę przyjść na prezentację. Ale dzwonienie kilka razy dziennie to już praktycznie nękanie, ile można tłumaczyć, że nie jestem zainteresowany nowym kompletem pościeli - dodaje czytelnik.

Postanowiliśmy sprawdzić, skąd firmy sprzedające swoje produkty na terenie Ostrołęki mają prywatne numery telefonów do mieszkańców. Okazuje się, że sprawa jest dość złożona, telemarketerzy działają bowiem w sposób, w który... nie łamie prawa. W celu kontaktu z klientem dane wybierane są bowiem losowo przez komputer, taka osoba widzi jedynie numer telefonu, więc nie dochodzi do przetwarzania danych osobowych. Skąd ma numer? Na to pytanie nikt nie potrafi udzielić odpowiedzi - podejrzenia padają na książki telefoniczne lub spisy abonentów.

Skutecznym sposobem walki z telemarketerami może być "Lista Robinsonów". Każdy, kto chce zastrzec swój numer telefonu, adres pocztowy lub mailowy może to zrobić przez stronę www.listarobinsonow.pl. Konsument, który zastrzeże swoje dane w tej bazie, nie będzie otrzymywał komunikatów reklamowych lub marketingowych od firm, biorących udział w tym programie. Nie wyczerpuje to jednak problemu, gdyż nie wszystkie firmy biorą udział w tym przedsięwzięciu. W pozostałych przypadkach należy uzbroić się w cierpliwość i liczyć na to, że telemarketerzy przestaną w końcu nas nękać. Pomocy udzielić może także Generalny Inspektorat Ochrony Danych Osobowych.