Jeden z naszych czytelników przysłał nam zdjęcie, na którym uwiecznił lawetę przewożącą uszkodzony pojazd. I nie byłoby nic w tym dziwnego, gdyby nie sposób umiejscowienia auta na lawecie. Pojazd wystawał bowiem poza lawetę.
O niebezpiecznym przewożeniu pojazdu poinformował nas czytelnik. "Samochód nie był zabezpieczony, wystawał na przeciwny pas ruchu i o mały włos nie spadł z lawety" - czytamy w mailu do redakcji.
O pytanie w tej sprawie zwróciliśmy się do ostrołęckiej policji. Czy to odpowiedni sposób na przewożenie uszkodzonego pojazdu?
Kierujący przewożący powypadkowe pojazdy podczas swojej pracy muszą wykazać się ogromnym doświadczeniem. Załadunek i przewóz często bardzo mocno uszkodzonych pojazdów nigdy nie jest czynnoścą łatwą. Tego rodzaju transport, aby był bezpieczny, musi odbywać się w sposób zgodny z przepisami zawartymi m.in. w artykule 61 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym. Przewożony ładunek przede wszystkim musi być umieszczony w taki sposób, aby nie naruszał on stateczności pojazdu i był zabezpieczony przed zmianą położenia. Poza tym we wspomnianym artykule bardzo jasno sprecyzowane są informacje co do szerokości przewożonego ładunku, tj. ładunek wystający poza boczne płaszczyzny obrysu pojazdu może być umieszczony tylko w taki sposób, aby całkowita szerokość pojazdu z ładunkiem nie przekraczała 2,55 m, a przy szerokości pojazdu 2,55 m - nie przekraczała 3 m, jednak pod warunkiem umieszczenia ładunku tak, aby z jednej strony nie wystawał na odległość większą niż 23 cm. Dodać należy, że ładunek wystający poza przednią lub boczne płaszczyzny obrysu pojazdu, powinien być oznaczony
- wyjaśnia podkom. Tomasz Żerański.
Trudno odnieść się do zdjęcia "wyrwanego z kontekstu", natomiast, jeżeli kierujący lawetą poruszał się w taki sposób, to naruszył przepisy zawarte w przytoczonym artykule Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym
- dodaje rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.