Coraz więcej mieszkańców Ostrołęki jest sfrustrowanych korkami przy wjeździe i wyjeździe z naszego miasta. Krytyczny głos wobec władz zabrał w tej sprawie kolejny z mieszkańców, zadając jednocześnie pytanie: „Czy jest szansa na poprawę tej sytuacji, bo osobiście mocno mnie męczy, że w 50-tysięcznym mieście trzeba stać w korku jak w Warszawie?” - pyta nasz Czytelnik.
W ostatnich latach mamy w Ostrołęce do czynienia z coraz trudniejszymi warunkami drogowymi. W godzinach porannego i popołudniowego szczytu komunikacyjnego, na drogach wyjazdowych z miasta, szczególnie w kierunku Warmii i Mazur, ruch korkuje się w obie strony. Często zdarza się, że zator sięga kilku kilometrów i ciągnie się przez oba mosty, blokuje m.in. Stare Miasto, osiedla Traugutta i drogę krajową nr 61 w kierunku Łomży.
Temat ten, na prośbę mieszkańców i Czytelników, wielokrotnie poruszaliśmy na łamach naszego serwisu.
Mega korek w Ostrołęce. Zablokowane wszystkie ulice prowadzące w kierunku obu mostów [ZDJĘCIA]
To już tradycja? Piątkowy korek w Ostrołęce niczym Kevin na Boże Narodzenie
Uwaga kierowcy! Korkuje się droga wyjazdowa z Ostrołęki w kierunku Warszawy i Mazur!
Władze miasta podejmowały próby rozładowania korków przez doraźne kierowanie strażników miejskich w newralgiczne punkty, by poprzez ręczne sterowanie upłynnić ruch. Wprowadzano objazdy, czasowo zmieniano organizację ruchu w rejonach, gdzie zatory są największe. Jak dotychczas jednak na tym działania władz miasta się kończyły.
Sytuacja powoduje narastającą frustrację wśród kierowców. Wciąż nie brakuje sygnałów od coraz bardziej zdenerwowanych mieszkańców, oczekujących od włodarzy bardzie zdecydowanych, a co ważniejsze – skuteczniejszych działań zmierzających do poprawy sytuacji drogowej w naszym mieście. Do naszej redakcji zgłosił się w ostatnich dniach kolejny z mieszkańców. Oto wiadomość, którą nam przesłał:
Pan Prezydent w kampanii wyborczej obiecywał zredukowanie korków na wjeździe i wyjeździe z Ostrołęki. Minęły 3 lata, a poza kontrowersyjną zmianą organizacji ruchu, nic się nie zmieniło i korki są co raz większe. W kampanii Prezydent mówił o przebudowie skrzyżowań ul. Stacha Konwy z ul. Słoneczną i Padlewskiego oraz o kilku tymczasowych rozwiązaniach związanych z poszerzeniem pasów drogowych. Do tej pory nic takiego się nie zadziało. Czy jest szansa na poprawę tej sytuacji, bo osobiście mocno mnie męczy, że w 50-tysięcznym mieście trzeba stać w korku jak w Warszawie?
- pisze nasz Czytelnik
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy władze miasta. Niezwłocznie po otrzymaniu odpowiedzi opublikujemy ją w naszym serwisie.
A co Wy sądzicie o obecnej sytuacji związanej z korkami w Ostrołęce? Jak sobie radzicie w takich sytuacjach? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach.