Od jednej z naszych Czytelniczek otrzymaliśmy prośbę o interwencję w sprawie palet z napojami w plastikowych butelkach stojących w pełnym słońcu na tyłach jednej z ostrołęckich „Biedronek”.
Nasza Czytelniczka zauważyła, że w upalne dni na tyłach Biedronki przy ulicy Jaracza składowane są palety z napojami w plastikowych butelkach.
Ostatnio sytuacja powtarza się prawie codziennie. Czy te napoje nadają się do picia? Czy w ogóle powinny trafić do sprzedaży.
- zauważa Czytelniczka.
O wyjaśnienie sprawy poprosiliśmy biuro prasowe sieci dyskontów. Odpowiedź przygotowała kierownik operacji i sprzedaży w sieci Biedronka.
Sieć Biedronka zawsze przykłada szczególną wagę do jakości oferowanych produktów oraz sposobów ich przechowywania. W przypadku sklepu przy ulicy Jaracza w Ostrołęce, palety znajdowały się poza magazynem sklepowym wyłącznie podczas rozładowywania dostawy. Spowodowane było to faktem, że w trakcie dostawy w pierwszej kolejności rozładowywane są produkty świeże, które wymagają zachowania ciągu chłodniczego. Niezwłocznie po ich rozładowaniu, palety z napojami zostają przetransportowane do magazynu, co miało miejsce również w opisanym przypadku, dotyczącym sklepu w Ostrołęce przy ulicy Jaracza.
- wyjaśnia Beata Miksa.