Impreza charytatywna "Podaj rękę": Szczepłek i Strejlau wspominali Kazimierza Deynę [ZDJĘCIA, WIDEO]

W sobotę 11 kwietnia w hali im. Arkadiusza Gołasia odbyła się konferencja "Deyna - piłkarz legenda", w której udział wzięli znany dziennikarz sportowy i prywatnie przyjaciel Deyny Stefan Szczepłek oraz były selekcjoner reprezentacji Polski Andrzej Strejlau. Wspominali oni postać byłego kapitana reprezentacji narodowej, jednego z najwybitniejszych przedstawicieli polskiego futbolu w historii.

Obaj panowie podkreślali szczególny charakter Kazimierza Deyny. Był to bowiem człowiek-zagadka, niezwykle tajemniczy. Wydawałoby się, że Deyna nie posiada wystarczającej charyzmy do gry na tym poziomie, ale jednak to on brał na siebie ciężar gry w decydujących momentach meczów.

- Kazimierz Deyna za bardzo nie miał przyjaciół i to nie dlatego, że miał charakter przeszkadzający w nawiązywaniu kontaktów, tylko po prostu on najlepiej czuł się sam ze sobą. Musiał człowieka dobrze poznać, żeby go zaakceptować - mówił Stefan Szczepłek - Spokojny, stonowany, małomówny. Był kapitanem drużyny i cieszył się autorytetem piłkarskim, że oto jest w drużynie mistrz, od niego wiele zależy, to na nim spoczywa odpowiedzialność gry - dodał Strejlau.

Nie zabrakło również dyskusji o jednej z najsilniejszych lig świata - angielskiej Premier League oraz reprezentacji Anglii. Zaproszeni goście przedstawili kilka ciekawych statystyk, które mogą być przydatne dla każdego kibica piłki nożnej.

Konferencja odbyła się w ramach imprezy "Podaj rękę”, podczas której - oprócz konferencji - odbyły się również koncerty. To społeczna zbiórka pieniędzy dla dwojga dzieci, które potrzebują wsparcia finansowego na operacje, które uratują im życie. Zdrowie Oli i Krystiana było priorytetem akcji. Celem było zebranie pieniędzy na leczenie, które zwiększy szanse maluchów na normalne życie. Czteroletnia Ola choruje na dziecięce porażenie mózgowe. Jej terapia opiera się na leku Synacthen, który trzeba sprowadzać z zagranicy. Krystian ma nowotwór złośliwy (Neuroblastoma IV stopnia). Chłopiec musi przejść innowacyjną terapię za granicą, która nie jest niestety refundowana przez NFZ.

Zapraszamy do materiału wideo z obszernym fragmentem konferencji!