Widzę, że ostatni wpis obrazujący Realne Zyski z Lokat przypadł Wam do gust. Bynajmniej nie chodziło mi w nim by „dokopać” Bankom. Moim głównym celem było uświadomienie Wam, że bierna postawa w świecie inwestycji zleconych nie jest najlepszym z możliwych wyborów, a sam produkt "Lokatowy" raczej powinien być wykorzystywany do krótkoterminowego przetrzymywania nadwyżek pieniędzy, z myślą o wykorzystaniu momentu przygotowawczego do Realnej Inwestycji lub konsumpcji.
Nazywanie Lokaty INWESTYCJĄ ma identyczny wydźwięk dla inwestora, jak stwierdzenie, „ że pieniądze szczęścia nie dają”.
Odważnie patrzcie w przyszłość!! Po to czytacie ten „blog” by nauczyć się, jak należy podchodzić do pieniędzy i w jaki sposób dobrze nimi gospodarować.
Dzisiaj zaczniemy cykl artykułów uświadamiających ile tak naprawdę wart jest nasz czas pracy.
By łatwo wizualizować otaczające nasz społeczeństwo należy podzielić je na 4 części
Pracownicy, Samo Zatrudnieni, Ludzie Biznesu i Inwestorzy. By bardziej przyjrzeć się idei tego podziału, polecam przeczytać książką R. Kiyosaki – Kwadrant przepływu pieniędzy. Jeśli jednak uważasz, że czytanie nie jest dla ciebie, zamieszczam tu link do krótkiego wideo, przybliżającego poruszony temat.
W tym wpisie nie interesuje nas to kto na jakim jest stanowisku i czym się zajmuje. Nie obchodzi mnie również to czy praca którą wykonuje sprawia przyjemność i co jest bardziej opłacalne dla społeczeństwa. Przyjrzyjmy się suchym faktom:
Pierwsza Grupa - Pracownik – Szeroka grupa społeczna, trudniąca się realizacją pracy zleconej przez kogoś innego. Do tej grupy osób należą pracownicy na każdym szczeblu, poczynając od pracownika szeregowego a kończąc na dyrektorze. Czyli wszyscy ci, którzy pracują na podstawie umowy, w której zdecydowały się sprzedać swój czas za określoną cenę.
Bazowe wynagrodzenie 2500 zł.
Przyjmijmy że bazowe wynagrodzenie wynosi 2500 zł (na obrazku zaznaczone kolorem zielonym)
Na pierwszy rzut oka wychodzi, że Rząd w podatkach zabiera nam 629,33 zł co stanowi 25% naszego wynagrodzenia.
Czy to dużo? I w zasadzie w czym problem, skoro edukację i służbę zdrowia mamy „ za darmo”, a nasze prawa i mienie chronione są przez służby publiczne (Straż, Policja itp.)
Po pierwsze należy wspomnieć, że nasz pracodawca, oprócz wypłacenia nam wynagrodzenia (po uprzednim potrąceniu podatków) zobligowany jest dołożyć kolejne 19% i również odprowadzić je w podatkach (w tabelce podkreślone kolorem pomarańczowym)
Chyba się zgodzisz ze mną, że człowiek z zasady nie będzie płacił za kogoś innego. W rzeczywistości ten dodatkowy narzut, będzie się starał w jakiś sposób uniknąć.
Finalnie wiąże się to ze zwiększeniem zadań powierzanych pojedynczym pracownikom, mając na celu zawężenie liczby zatrudnionych osób. W skrajnych wypadkach zatrudnianiem na tzw. najniższą krajową, a reszty pieniędzy przekazywaniu w postaci "premii", co dla osoby chcącej wziąć kredyt nie jest komfortowe, gdyż znacznie zmniejsza to jej "wiarygodność kredytową", przez co ma ograniczony dostęp do pieniędzy z banku.
W kolejnej części artykułu, przyjrzymy się Samo Zatrudnionym i Ludziom Biznesu.