Pijany 43-latek uzbrojony w maczetę dobijał się w środku nocy do jednego z mieszkań w Ostrołęce. Próbował też zaatakować policjantów, na szczęście szybko został obezwładniony.
Do zdarzenia niczym z horroru doszło w piątkową noc. Około godziny 3:00 nad ranem policja otrzymała zgłoszenie od przerażonej kobiety. Do jej mieszkania miał dobijać się uzbrojony w maczetę pijany mężczyzna.
Agresor kierował wobec kobiety groźby pozbawienia życia. W związku z powyższym służba dyżurna skierowała na miejsce będące najbliżej policyjne patrole. Jako pierwsi już po chwili na miejscu zdarzenia byli wywiadowcy z ostrołęckiego Wydziału Patrolowego, którzy natychmiast przystąpili do interwencji. W jej trakcie zauważyli mężczyznę, który szedł w ich kierunku trzymając w ręce maczetę. W związku z tym, że agresor nie reagował na polecenia odłożenia niebezpiecznego przedmiotu policjanci użyli środków przymusu bezpośredniego adekwatnych do sytuacji, które przyniosły oczekiwany efekt. Po kilkudziesięciu sekundach mężczyzna został obezwładniony i zatrzymany. Alkomat wykazał w jego organizmie ponad 1,3 promila alkoholu. Ostatecznie krewki ostrołęczanin został osadzony w policyjnym areszcie. Funkcjonariusze zabezpieczyli także niebezpieczny przedmiot.
informuje komisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 43 - letniemu mieszkańcowi Ostrołęki zarzutu dotyczącego gróźb karalnych. Zgodnie z kodeksem karnym przestępstwo to jest zagrożone karą do 2 lat pozbawienia wolności. Dalsze postępowanie w tej sprawie pod nadzorem prokuratury prowadzą policjanci z ostrołęckiego Wydziału Dochodzeniowo - Śledczego.