Kandydat na prezydenta RP Szymon Hołownia znów wspomniał Ostrołękę - tym razem, jako miejsce, które powinno być oczkiem w głowie dla rządu i państwa. W piątek marszałek Sejmu przyjedzie do Ostrołęki osobiście.
Na konferencji prasowej zorganizowanej w Warszawie marszałek Sejmu Szymon Hołownia, a jednocześnie kandydat na prezydenta RP, zaprezentował "listę zakupów" z dziewięcioma punktami, które zamierza zrealizować jako prezydent. Zapowiedział, że rusza z nią w Polskę i dopisze do niej trzy postulaty, które usłyszy od wyborców.
- Polska ma się rozwijać. Ale nie tylko Warszawa, w której mieszkam od 25 lat, również mój rodzinny Białystok czy Ostrołęka, Toruń, Bydgoszcz, Konin, Częstochowa (...) i mnóstwo miast i miejscowości w Polsce, które mają takie same prawo do tego, żeby żądać i oczekiwać, że będą dla rządu i państwa oczkiem w głowie, tak jak wielkie metropolie - mówił.
W ostatnim czasie Szymon Hołownia niejednokrotnie wymieniał nazwę naszego miasta.
"Ostrołęka, Grudziądz, Płock, Zamość, Ostrowiec Świętokrzyski - to miejsca, które pokazują, jakiej Polski widzę i jakiej Polski chcę" - zapowiadał. A już jutro (piątek 6 lutego) przyjedzie do Ostrołęki, gdzie ma mówić m.in. o wykluczeniu komunikacyjnym. Relację znajdziecie oczywiście w eOstrołęce.