12 dorodnych roślin konopi indyjskiej w niezadaszonej oborze i ponad 1,2 kilograma marihuany znaleziono na terenie jednej z posesji w powiecie łosickim. Na plantację natrafiono podczas poszukiwań osoby zaginionej. Zatrzymani przez policję plantatorzy twierdzili, że narkotyki służyły im jako… karma dla kur.
W minioną niedzielę (12.09) łosiccy mundurowi prowadząc akcję poszukiwawczą za osobą zaginioną weszli na teren jednej z posesji, gdzie w niezadaszonej oborze ujawnili nielegalną uprawę konopi. W wyniku podjętych działań zabezpieczono 12 dorodnych roślin, ujawniono również ponad 1200 gramów suszu marihuany. Ujawnione środki zostały zabezpieczone do sprawy i przekazane do dalszych badań.
- informuje aspirant Nina Zaniewicz, rzecznik prasowy KPP w Łosicach.
Do sprawy zatrzymano dwoje plantatorów, którzy usłyszeli już zarzuty. Zatrzymana kobieta podczas wyjaśnień stwierdziła, że zebrane liście były potrzebne do karmienia kur. Obojgu grozi teraz do 3 lat pozbawienia wolności.