Kilkanaście interwencji zgłoszono wczoraj ostrołęckim strażakom po gwałtownej burzy, która nadciągnęła nad nasz region. To był trudny czas dla druhów OSP i zawodowych strażaków. Do działań zaangażowano łącznie ponad 20 zastępów strażackich.
Pierwsze zgłoszenia dotyczące skutków gwałtownej burzy, która w czwartek, 17 sierpnia nadciągnęła nad nasz region, zaczęły wpływać do straży pożarnej kilkanaście minut przed godziną 19:00. Jednostki zawodowej i ochotniczej straży pożarnej interweniowały do powalonych drzew, zalanych piwnic, zerwanego dachu, pożarów wywołanych uderzeniami piorunów.
W ciągu zaledwie trzech godzin zgłoszono 15 interwencji. Strażacy wyjeżdżali m.in. na ulicę Żeromskiego w Ostrołęce, do Lipnik, Jazgarki, Zalesia, Tartaku, Olszewa-Borek, Kadzidła, Kuczyńskich, Łysych, Myszyńca, Rososz, Szafarni, Klimek. Odnotowano trzy uszkodzone obiekty, w tym także budynki mieszkalne, osiem zdarzeń z powalonymi drzewami, dwie interwencje związane z zalaną ulicą i budynkiem.
Łącznie w działaniach uczestniczyło ponad 120 strażaków z około 20 jednostek zawodowej i ochotniczej straży pożarnej.