Grzegorz toczy walkę z nowotworem i wszyscy możemy go w tym wesprzeć. Ludzie dobrej woli, którzy trzymają kciuki za jego zdrowie, poprosili nas o publikację i rozpropagowanie zbiórki. Przekazujemy więc dalej i zachęcamy was do udostępniania i wpłat. Pomóżmy!
"Cześć, mam na imię Grzesiek. Mam 34 lata. Jestem szczęśliwym mężem i ojcem dwójki dzieci" - tak swoją opowieść zaczyna mieszkaniec naszego regionu. To dramatyczna opowieść...
Grzegorz dowiedział się, że jest poważnie chory: ma złośliwy nowotwór żołądka z przerzutami do wątroby i węzłów chłonnych. - W takim przypadku statystyki nie dają wielkich nadziei - wskazuje Grzegorz, ale nie zamierza się poddawać. Ma dla kogo walczyć!
Ruszyła zbiórka funduszy na leczenie Grzegorza. On sam wskazuje:
Leczenie systemowe to podstawa, jego efekty można jednak potęgować przez terapie uzupełniające, nierzadko powszechnie stosowane na zachodzie, ale trudnodostępne, bardzo drogie i nierefundowane w Polsce. Badania genetyczne, badanie receptorów komórek rakowych, hipertermia - wszystko co daje nadzieję na skuteczniejszą walkę z rakiem, niestety liczone jest w tysiącach złotych a nasze oszczędności szybko się kurczą. Proszę pomóż mi prowadzić tę walkę... Pragnę zobaczyć pierwsze kroki mojej córeczki…