Radny Naszej Ostrołęki Grzegorz Gołaś zwrócił uwagę na politykę kadrową obecnych władz miasta. "Reorganizacja urzędu to jest ukryte słowo: huśtawka kadrowa" - wskazał w swojej ocenie podczas dyskusji nad wotum zaufania dla prezydenta Łukasza Kulika.
Podczas czwartkowej sesji rady miasta głos w sprawie polityki kadrowej w ratuszu i miejskich spółkach zabrał radny Grzegorz Gołaś.
Niestety, jestem troszeczkę zażenowany odnośnie polityki szeroko rozumianej reorganizacji urzędu. Jak jestem zwolennikiem, że pan objął urząd i w ciągu pół roku dobierał najbliższych współpracowników, ma pan do tego prawo, tak nie jestem zwolennikiem, żeby ta reorganizacja trwała w tym urzędzie wiecznie. Z uwagi na fakt, że my jako radni jesteśmy słuchem mieszkańców i musimy odpowiadać, co nam się nie podoba. Człowiek, który nie wie, czy on za miesiąc czy za rok będzie pracował, nie będzie w stanie pracować w pełni efektywnie. Ludzie mają wiedzieć co będą robić, jak będą robić
- powiedział radny Naszej Ostrołęki.
Reorganizacja urzędu to jest ukryte słowo: huśtawka kadrowa
- dodał.
Radny Grzegorz Gołaś, podobnie jak pozostali radni Naszej Ostrołęki, głosował przeciw wotum zaufania dla prezydenta Łukasza Kulika.