Pijany 60-latek wszczął domową awanturę, szarpał własną żonę i groził, że ją zabije. Po interwencji policji trafił do aresztu.
Do zdarzenia doszło w miniony weekend na terenie powiatu ostrołęckiego. O pomoc policji z awanturującym się pijanym 60-latkiem poprosiła ofiara domowej przemocy. Kobieta zgłosiła, że jest bita, szarpana i popychana przez agresywnego męża, który dodatkowo groził jej pozbawieniem życia.
Już po kilku minutach na miejscu byli policjanci, oprócz kobiety w domu znajdował się jej mąż. Mężczyzna był agresywny i czuć było od niego alkohol. W trosce o bezpieczeństw członków rodziny policjanci podjęli decyzję o osadzeniu 60-latka w policyjnym areszcie, dziś wykonwane z nim były dalsze czynności procesowe.
- informuje komisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Zebrany przez policjantów i prokuratorów materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutu dotyczącego znęcania się nad rodziną. Ponadto agresor musi opuścić dom, ponieważ zastosowano wobec niego nakaz opuszczenia lokalu oraz zakaz zbliżania do pokrzywdzonych.