W piątkowy wieczór policjanci z Posterunku Policji w Kadzidle zostali wezwani na interwencję dotyczącą przemocy domowej. Jej sprawca miał, m.in. grozić słowami wulgarnymi pozbawieniem życia swoim rodzicom, a także straszyć, że spali im dom.
Na miejscu mundurowi byli już po kilku minutach, gdzie zastali 61- letniego mieszkańca powiatu ostrołęckiego oraz jego rodziców w wieku 85 lat. 61-latek był agresywny, ale szybko został obezwładniony przez funkcjonariuszy. Alkomat wykazał w jego organizmie blisko 2 promile alkoholu.
- W trosce o bezpieczeństwo domowników policjanci podjęli decyzje o odizolowaniu agresora poprzez osadzenie go w policyjnym areszcie. Okazało się również, że mężczyzna ten miał za stosowanie przemocy domowej orzeczony już sądowy zakaz zbliżenia się do członków rodziny i nakaz opuszczenia lokalu mieszkalnego - informuje kom. Tomasz Żerański z ostrołęckiej policji. - Kiedy wytrzeźwiał prowadzone były pod nadzorem prokuratora dalsze czynności procesowe w tej sprawie podczas których krewki mężczyzna usłyszał zarzuty dotyczące, m.in. znęcania się nad członkami swojej rodziny oraz złamania sądowego zakazu.
Najbliższe miesiące agresor spędzi w Zakładzie Karnym, ponieważ został wobec niego zastosowany przez sąd środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 2 miesięcy.