Mieszkaniec Ostrołęki postanowił okraść jeden z kościołów w Kolnie. Udało mu się, ale szybko pożałował tej decyzji. Jest już za kratami i usłyszy kolejne zarzuty.
W miniony piątek, około 8.00 dyżurny kolneńskiej policji otrzymał informację o kradzieży z włamaniem na terenie jednego z kościołów w mieście. Jak ustalili policjanci, sprawca wygiął rygiel zamka i dostał się do wnętrza skarbony, skąd ukradł pieniądze. Mundurowi bezzwłocznie rozpoczęli poszukiwania sprawcy kradzieży z włamaniem. Tej samej nocy jeden z patroli prewencji zatrzymał na terenie miasta 31-letniego poszukiwanego. Mężczyzna miał do odbycia karę ponad pół roku pozbawienia wolności za kradzieże i kradzieże z włamaniem. Mieszkaniec Ostrołęki trafił do policyjnego aresztu, a następnie do zakładu karnego. W tym czasie kolneńscy kryminalni analizowali materiał dowodowy, który zebrali w kościele. Policjanci szybko ustalili dane włamywacza i na nagraniu z monitoringu rozpoznali sprawcę kradzieży z włamaniem do skarbonki. Okazało się, że to zatrzymany tej samej nocy 31-letni poszukiwany. Prawdopodobnie jeszcze podczas półrocznego pobytu w więzieniu mężczyzna usłyszy zarzut kradzieży z włamaniem. Zgodnie z Kodeksem karnym za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności
- poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Kolnie.