Gdzie trafiło mięso z chorych krów? Te pytanie zadają sobie wszyscy, którzy obejrzeli reportaż "Superwizjera" o szokującym procederze w ubojni w Kalinowie k. Ostrowi Mazowieckiej. Dziś odpowiedzi udzielił m.in. Główny Lekarz Weterynarii. Mięso zlokalizowano m.in. za granicą.
Główny Lekarz Weterynarii Paweł Niemczuk poinformował dziś na konferencji prasowej, że mięso było rozbierane w dwóch zakładach - na Mazowszu i w Małopolsce. Miało następnie trafić do ponad 20 punktów w Polsce. Stwierdzono, że z nielegalnego uboju mogło pochodzić nawet 9,5 ton mięsa. Ponad dwie tony sprzedano za granicę.
Właśnie spoza granic Polski pochodzą wieści, że udało się przechwycić mięso z podostrowskiej ubojni. Szwedzki Urząd Ochrony Żywności poinformował wczoraj, że do Szwecji trafiło 240 kilogramów mięsa wołowego z Kalinowa. Z kolei dziś podobny komunikat wydali Portugalczycy, tam przechwycono już 99 kilogramów mięsa z tej ubojni.
Sprawa jest rozwojowa, w wielu miejscach trwa lokalizowanie mięsa pochodzącego spod Ostrowi Mazowieckiej.
Chodzi o ubój tzw. leżaków, czyli chorych, leżących krów. Reporterzy "Superwizjera" po żmudnym dziennikarskim śledztwie, kiedy jeden z reporterów sam zatrudnił się w ubojni, odkryli szokujący proceder. Załoga TVN na gorącym uczynku złapała osoby, które przywoziły chore zwierzęta do uboju. Interweniowała policja, na miejscu czynności prowadził Powiatowy Inspektor Weterynarii.
Reportaż zobaczyć możecie tutaj. Uwaga, może on zawierać drastyczne zdjęcia.
Gdzie trafiło mięso z chorych krów? To ponad 20 punktów w Polsce. Ale nie tylko!
Wasze opinie
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |