"Będzie jeszcze gorzej" - tak o finansach samorządów (w tym też Ostrołęki) mówił podczas sesji rady miasta wiceprzewodniczący rady Stanisław Szatanek. Z kolei radny Adam Kurpiewski stwierdził, że... byle wytrzymać do wyborów.
Dyskusja o finansach samorządów, ze szczególnym uwzględnieniem tego ostrołęckiego, odbyła się na czwartkowej sesji rady miasta. Emocji nie brakowało, o czym pisaliśmy tutaj, ale było też o... polityce. I to niekoniecznie tylko tej lokalnej.
Wiceprzewodniczący rady miasta Stanisław Szatanek poprosił, by całą sytuację z problemami finansowymi samorządów odnieść do ogólnej sytuacji makroekonomicznej w kraju.
- Jak podejmowaliśmy uchwałę budżetową, ostrzegałem wszystkich radnych, powoływałem się na prof. Witolda Modzelewskiego, który ostrzegał "jest źle, będzie jeszcze gorzej". Wtedy zareagował radny Henryk Gut, że to raczej niemożliwe. Po 5 miesiącach jesteśmy dziś o wiele mądrzejsi, bo widzimy jaka jest sytuacja. Ta dyskusja przebiegała w takim tonie, jakbyśmy szukali trochę winowajcy w panu prezydencie. A prawda jest niestety taka, że z jednej strony ten Polski Ład, reforma systemu podatkowego, spowodowała, że nie tylko my, jako Ostrołęka, ale wszystkie samorządy mają problem z finansami. Od dwóch lat praktycznie nie mamy środków na KPO, ja się dziwię, że na przykład pan radny Kurpiewski nie podnosi takich kwestii, a ostatnio przyjął postawę, że cała wina leży u nas - powiedział Szatanek, dodając:
Chciałem państwa poprosić, żebyśmy bardziej patrzyli na to szerzej. Ktoś powiedział, że pieniądze nie spadają. Prawda, że z pustego to i Salomon nie naleję. A ja mogę powiedzieć, że będzie jeszcze gorzej. Ta polityka pana prezydenta była do tej pory nastawiona na zrównoważone wydatki, takie przemyślane. Generalnie mamy sytuację jaką mamy, a chcę państwa przygotować, że łatwo nie będzie.
Głos zabrał też radny KO Adam Kurpiewski. Z większym optymizmem. - Nie będzie źle, abyśmy dotrwali do jesieni, do wyborów i pojawią się pieniądze z KPO. Nie chcę tu uprawiać polityki, ale rozmawiać merytorycznie. Oczywiście swojego zdania nie zmienię, zawsze i wszędzie będę popierał politykę Platformy Obywatelskiej i to, żebyśmy zwyciężyli w jesiennych wyborach i żeby KPO trafiło do samorządów.