“Był sobie dwór…” - pod takim hasłem w Muzeum Kultury Kurpiowskiej w Ostrołęce odbywają się zajęcia dla dzieci spędzających ferie w mieście. Na nudę nikt nie ma czasu ani ochoty.
Cykl zajęć w ramach ferii z muzeum rozpoczęto w poniedziałek, 13 lutego. Na początku każdy z uczestników na symbolicznym drzewie zamieścił swój listek z imieniem. Gdy już wszyscy się poznali można było rzuć się w wir ciekawych zajęć przygotowanych w ramach projektu.
Dzieci obejrzały spektakl muzealnego teatrzyku pt. „Opowieści ciekawej treści Jadzi i Wiesia”. W spektaklu swoje role otrzymały również dzieci, które wspaniale uzupełniły przedstawienie o efekty wizualne na widowni. Po teatrzyku przyszedł czas na zwiedzenie wystawy „Łazek. Splątane dzieje”, gdzie dzieci m.in. zobaczyły wiele ciekawych przedmiotów pochodzących z dworku, a dzięki fotografiom poznały zamieszkującą go rodzinę. Zainspirowani wystawą oraz rozmową o lokalnej historii i przodkach przenieśli się do pracowni etnodizajnu, gdzie dzieci własnoręcznie wykonały wspaniałe drzewa genealogiczne. Na koniec prace zostały zabezpieczone w specjalnych kuferkach na muzealne skarby.
Drugiego dnia zajęć dzieci dowiedziały się co to jest fotografia, jak wyglądał i działał pierwszy aparat oraz odwiedzili dziewiętnastowieczne atelier fotografa. Zanim jednak wybrali się do pracowni, musieli samodzielnie wykonać kapelusze i cylindry, jakie modne były przed stu laty. Zdjęcia zrobione przez fotografa oprawiono w ramki passe-partout własnego projektu.