Blisko 300 osób w tym uczniów i nauczycieli ewakuowano wczoraj z kadzidlańskiej szkoły po alarmie bombowym zgłoszonym dyrekcji placówki. Szybko okazało się, że był to fałszywy alarm. Sprawca został zatrzymany, grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj około godziny 14:00 do dyżurnego ostrołęckich policjantów została przekazana informacja dotycząca podłożenia ładunku wybuchowego w Zespole Placówek Oświatowych na terenie powiatu ostrołęckiego. Według wstępnych ustaleń wynikało, że na telefon dyrekcji szkoły dwukrotnie zadzwonił młody mężczyzna i powiedział, że w szkole znajduje się bomba i za pół godziny wybuchnie.
Sprawę potraktowano bardzo poważnie. Dyrekcja szkoły wspólnie z kadrą pedagogiczną przeprowadziła bardzo sprawną ewakuację. O jej sprawności najlepiej świadczy fakt, że trwała ona niecałe trzy minuty i pomimo, że brały w niej udział m.in. przedszkolaki odbyła się bez paniki . Łącznie ewakuowanych zostało 237 dzieci oraz 55 osób dorosłych.
- Na miejscu szybko pojawił się funkcjonariusz z nieetatowej grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego, a także policjanci z Ostrołęki, Kadzidła, Baranowa, Łysych oraz Myszyńca, którzy sprawdzali dokładanie krok po kroku budynki szkoły – mówi aspirant Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Gdy jedna grupa funkcjonariuszy sprawdzała klasy, klatki schodowe i szkolne korytarze, druga grupa w tym czasie przystąpiła do ustalania osoby dzwoniącej.
- Dzięki szeroko zakrojonym działaniom i bardzo dobrej współpracy dyżurnego jednostki z policjantami biorącymi udział w działaniach już niespełna godzinę od zgłoszenia alarmu ustalono dane personalne i miejsce zamieszkania podejrzanego o to przestępstwo mężczyzny. Policjanci z Kadzidła natychmiast pojechali do jego miejsca zamieszkania, tu jednak osoby nie zastano. W związku z tym mundurowi rozpoczęli sprawdzanie terenu jego posesji, a także znajdujące się na nim pomieszczenia gospodarcze. W jednym z nich zatrzymano ukrywającego się tam mężczyznę, którym okazał się 19-latek. Posiadał on przy sobie telefon komórkowy, z którego wykonane były połączenia dotyczące fałszywego alarmu. Telefon został zabezpieczony – mówi asp. Żerański.
Mężczyzna usłyszał już zarzut fałszywego zawiadomienia o podłożonym ładunku wybuchowym. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Anonimowy telefon o podłożeniu ładunków wybuchowych uruchamia całą lawinę działań policji i innych służb zaangażowanych w zabezpieczenie miejsca rzekomego podłożenia ładunku. Autorzy takich głupich żartów są jednak bardzo szybko ustalani i pociągani do odpowiedzialności karnej. Oprócz odpowiedzialności karnej, takie osoby mogą zostać również pociągnięci do odpowiedzialności finansowej.
Fałszywy alarm bombowy i ewakuacja szkoły w Kadzidle
Wasze opinie
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Zobacz również
Żart z bombą na posterunku nie wypalił. 23-latek będzie miał poważne kłopoty
Awaryjne lądowanie na lotnisku Chopina w Warszawie
Kosztowny żart pasażera. "Co będzie jak w bagażu będzie bomba?"
Rybnik: Ewakuacja dyskotek po "żarcie" sfrustrowanego imprezowicza
Nieodpowiedzialna 15-latka zgłosiła "bombę" w mieszkaniu kolegi
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |